W Polsce mamy trzy lęgowe gatunki jaskółek: brzegówkę Riparia riparia, oknówkę Delichon urbicum i dymówkę Hirundo rustica. Te dwie ostatnie związane są z budowaniem gniazd na i wewnątrz budynków. Oknówkę łatwo rozróżnić od dymówki. Posiada wcięty ogon, skrzydła długie, zaostrzone. Upierzenie jest w zasadzie czarne z granatowym odcieniem, charakterystyczny zaś jest biały kuper, z równie białym podgardlem oraz brzuchem. W przeciwieństwie do dymówki, oknówka raczej preferuje miasta, choć i we wsiach można znaleźć kolonie tego gatunku.
Paradoksalnie oknówce służyły osiedla z wielkiej płyty, często z zaniedbaną infrastrukturą. Dla niej dziury w chodnikach, kałuże przy blokach i zaniedbana zieleń stanowiły całkiem atrakcyjny krajobraz. Wraz z rozwojem ekonomicznym, taki wygląd naszych miast stawał się szybko przeszłością. Dodatkowo zmiany termomodernizacyjne budynków, wymiana okien, parapetów, jak i towarzyszące im zmiany estetyki miejsca zamieszkania, spowodowały, że nagle dla oknówek zrobiło się zwyczajnie mniej miejsca. W niektórych krajach, bo to nie tylko polska specjalność, pojawiły się nawet zabezpieczenia – układy linek – uniemożliwiające oknówce zakładanie gniazd. A szkoda, bo to nie tylko bardzo pożyteczne, ale i ładne ptaki.
Sprawa jest stosunkowo prosta: oknówka do zbudowania gniazda potrzebuje błota. Sama jego konstrukcja składa się z około 1000 kawałeczków i czasami zbudowanie pełnej niecki gniazdowej zajmuje aż 2-3 tygodnie. Nie zaskakuje więc, że oknówki wypatrują starych, możliwych do remontu gniazd, albo – zwłaszcza w miejscach deficytu błota – zadowalają się sztucznie zaproponowanymi gniazdami z trocinobetonu. W ten sposób oszczędzają czas i energię, choć trzeba przyznać, że część ptaków zdecydowanie woli własne konstrukcje.
Autorzy filmu: Grażyna Studzińska-Cavour i Sławomir Grzędowski
Jako jedną z metod pomocy oknówce zastosowano sztuczne gniazda, najczęściej składające się z trocinobetonowej niszy gniazdowej i drewnianej półeczki. Początkowo metodę tę stosowali naukowcy. W ten sposób łatwiej mogli zaglądać do wnętrza gniazd i kontrolować lęgi ptaków. Szybko jednak okazało się, że dobrze przygotowana półka, z dodatkowymi zabezpieczeniami chroni także przed zanieczyszczeniami kałem produkowanym przez dorosłe i młode jaskółki. Natomiast dzisiaj wiemy jeszcze coś więcej i okazuje się także, że sztuczne gniazdo to nie tylko swoista rekompensata i pomoc za utratę miejsc gniazdowych, ale także sygnał dla innych oknówek dla osiedlenia się. Jaskółki to bowiem ptaki kolonijne, lubiące duże społeczności. We wspólnym stadzie łatwiej im odpędzać agresorów: kukułkę Cuculus canorus, kobuza Falco subbuteo, czy nawet wróble domowe Passer domesticus.
Czasami obserwatorzy ptaków bywają niecierpliwi i zwykle spodziewają się rychłego zasiedlenia gniazd natychmiast po ich zawieszeniu. Jak to w życiu bywa, warto jednak uzbroić się w cierpliwość. Część badań pokazuje nawet, że jaskółki – jeśli mają ku temu sposobność – budują gniazda tuż obok tych sztucznych elementów. Potraktujemy to jednak jako dobry omen!
Autorzy filmu: Grażyna Studzińska-Cavour i Sławomir Grzędowski
Bywa jednak zaniepokojenie i innymi sytuacjami. Oto zwabiono jaskółki i przyglądają się one sztucznemu gniazdu. Próbują wchodzić do środka … i nic. Wygląda jakby to otwór był za mały albo coś podobnego. Najprawdopodobniej przyczyna jednak leży gdzie indziej. W gnieździe mogą znajdować się pasożyty (zwłaszcza gdy było użytkowane wcześniej), osy (w tym szerszenie!), albo zajął je wróbel domowy. Cóż, przyroda jest zmienna i zdarzają się takie, nie zawsze po naszej myśli, sytuacje.
Pamiętajmy jednak, iż sztuczne gniazda tak naprawdę to jedynie drobna rekompensata strat siedliskowych oknówki. W przypadku wielu innych gatunków, także jaskółek, np. jaskółki skalnej Ptyonoprogne rupestris, okazało się, że sztuczne gniazda (półki, budki, kosze) pomagają w odbudowie i ekspansji populacji. To dobry sygnał do działań z oknówką. Zachęcamy jednak, by nie postrzegać sztucznych gniazd jako jedynej formy pomocy, ale też możliwość akceptacji obecności tego gatunku, także w bardziej naturalnym wydaniu. Obserwacje lepienia gniazd, wychowu młodych, chociaż czasami okupione pewnym bałaganem na parapecie, są jednak zdecydowanie tego warte! Fantastycznie mieć przyrodę tuż za oknem!
Literatura:
Duarte, J., Farfán, M. A., Vargas, J. M., & Real, R. (2011). Evaluation of wires as deterrents for preventing house martin nesting on buildings. International Journal of Pest Management, 57(2), 147-151.
Dula, P. (2019). Karmienie dorosłego wróbla Passer domesticus, przez oknówkę Delichon urbicum-próba interpretacji zjawiska. Kulon, 24.
Grunova, Z., & Holesova, M. (2019, November). Architecture of Concrete Prefabricated Apartment Houses in Slovakia in Relation to the Nesting Habits of Delichon Urbicum. IOP Conference Series: Materials Science and Engineering 661, p. 012153.
Ieziekel, S., & Yosef, R. (2020). Cooperative defence of colonial breeding house martins (Delichon urbicum) against nest-usurping house sparrows (Passer domesticus). Journal of Vertebrate Biology, 69(1), 1-5.
ISENMANN, P. (2001). Do man-made nesting sites promote the increase in numbers and spatial spread of the Eurasian Crag Martin Ptyonoprogne rupestris in Europe? Revue d'écologie.
Niżyńska-Bubel, J., & Kopij, G. (2008). Zagęszczenie populacji lęgowej i miejsca gniazdowania oknówek Delichon urbica we Wrocławiu. Ptaki Śląska, 17, 61-75.
Piersma, T. (2008). Female house martin Delichon urbica provisions chicks at nests in two separate subcolonies. Ardea, 96(1), 140-144.
Piersma, T. (2013). Timing, nest site selection and multiple breeding in House Martins: age-related variation and the preference for self-built mud nests. Ardea, 101(1), 23-32.
Ptaszyk, J. (2001). Nesting of the House Martin Delichon urbica in the City of Poznań (1976–1978 and 1982–1989). Acta Ornithologica, 36(2), 135-142.
Tryjanowski, P., & Kuczynski, L. (1999). Shifting from outdoor to indoor breeding: house martin's (Delichon urbica) defence against house sparrow (Passer domesticus). Folia Zoologica, 48(2), 101-106.
Wojciechowski, M. S., & Yosef, R. (2011). House martins respond to perceived danger. Journal of Ethology, 29(1), 93-97.