W 2024 r. Ukraina odnotowała 58 ognisk ASF, z czego 18 miało miejsce w gospodarstwach przydomowych, a 13 w komercyjnych fermach trzody chlewnej – poinformowała ukraińska Państwowa Służba Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów. Pomimo środków podjętych przez służby weterynaryjne w celu zwalczania choroby, liczba ognisk wydaje się wzrastać w porównaniu z poprzednim rokiem.
Oleg Osian, zastępca szefa ukraińskiego organu regulacyjnego, powiedział, że największą grupą ryzyka pod względem występowania ASF nadal są gospodarstwa przydomowe. Podkreślił również kluczową rolę rolników w tej walce, wzywając ich do natychmiastowego skontaktowania się z urzędnikami weterynaryjnymi, jeśli podejrzewają, że ich zwierzęta zaraziły się ASF. To proaktywne podejście jest kluczowe dla kontrolowania rozprzestrzeniania się choroby. - Wszelkie próby samodzielnego wyjścia z tej sytuacji tylko ją skomplikują i przyczynią się do dalszego rozprzestrzeniania się infekcji – powiedział Osian.
Martwe świnie zakażone ASF były wielokrotnie znajdowane poza miejscami produkcji na Ukrainie. Dalsze dochodzenia zwykle pokazują, że właściciele gospodarstw starają się pozbyć zarażonych zwierząt z obawy, że jeśli ognisko choroby zostanie prawidłowo zgłoszone, urzędnicy weterynarii zamkną ich gospodarstwa.
Pod koniec sierpnia średnia cena wieprzowiny w wadze żywej spadła o 6% do 58,2 UAH (1,41 USD) za kg, jak szacuje Ukraińskie Stowarzyszenie Hodowców Trzody Chlewnej. ASF został wymieniony wśród głównych czynników przyczyniających się do spadku. Ponadto ostatnie fale upałów wpłynęły na średnie plony w branży trzody chlewnej w całym kraju. Jednak głównym czynnikiem napędzającym negatywną dynamikę była „regionalna dysproporcja cen”, ponieważ we wschodnich regionach popyt na świnie wydawał się być wyjątkowo niski, znacznie słabszy niż na zachodzie.
W czerwcu 2024 r. cena wieprzowiny w żywej wadze spadła do 46,3 UAH (1,12 USD) za kg, najniższej ceny od 2 lat, oszacował Ukraiński Klub Biznesu Rolniczego (UCAB). Chociaż cena nieco odbiła w kolejnych tygodniach, analitycy ostrzegali, że liczba ta niebezpiecznie zbliżyła się do punktu równowagi.
Maksym Gopko, analityk UCAB, powiedział, że na dynamikę wpływa mieszanka czynników. Wyjaśnił, że przerwy w dostawie prądu i mobilizacja doprowadziły do spadku popytu.
Źródło: Pig Progress