Po wielu sygnałach od rolników dotyczących terminu przekazania im dopłat dopłat, zapytaliśmy Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, kiedy rolnicy naprawdę otrzymają pieniądze na swoje konta. Pierwszą odpowiedzią był odnośnik do komunikatu prasowego zamieszczonego na stronie internetowej ARiMR, którego treść oczywiście znaliśmy już wcześniej i który do końca nie odpowiadał na nasze pytanie, dlatego dopytaliśmy, co z rolnikami, którzy mają gospodarstwa większe niż 7 ha.
W podpisanym przez Departament Komunikacji Społecznej mailu czytamy: "W przypadku rolników, którzy otrzymują płatności bezpośrednie w wysokości powyżej 2000 euro, tzn. którzy będą podlegać tzw. dyscyplinie finansowej, naliczanie płatności rozpocznie się w lutym 2016 r. Wtedy powinna być gotowa część systemu informatycznego, pozwalająca naliczać płatności bezpośrednie takim rolnikom. Wtedy też rozpocznie się sukcesywne wypłacanie tych płatności. Oczywiście jeżeli ta funkcjonalność systemu informatycznego zostanie szybciej uruchomiona, szybciej też rozpocznie się wypłata dopłat takim rolnikom".
W komunikacie prasowym na stronie internetowej czytamy z kolei: "Na początek kwietnia 2016 r. wdrożony zostanie ostatni element systemu informatycznego umożliwiający naliczanie i wypłatę płatności bezpośrednich rolnikom podlegającym kontroli na miejscu oraz tym, którzy są zobowiązani do utrzymywania obszarów proekologicznych EFA."
ARiMR informuje także, że: "Na zrealizowanie dopłat bezpośrednich za 2015 r., ARiMR ma czas, zgodnie z prawem unijnym, do 30 czerwca 2016 r. i z całą pewnością wywiąże się z tego zadania w tym terminie."
Należy się więc spodziewać, że znaczna część rolników otrzyma dopłaty wiosną, a może nawet na początku lata, a więc już po zasiewach i wiosennych pracach, na które potrzebne są środki finansowe. Informacja o rozpoczęciu realizacji dopłat 1 grudnia była więc (kolejną już) pół-prawdą. Właściciele średnich i dużych gospodarstw pieniędzy w tym roku na pewno nie zobaczą. Muszą czekać przynajmniej do lutego. Wówczas, jeśli system zadziała, pieniądze zostaną przelane.
Abstarhując od problemu terminów dopłat, wiele do życzenia pozostawia sam sposób komunikowania się Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Po pierwsze - zamiast odpowiedzi na pytanie, załączony jest odnośnik do strony internetowej (chcesz zać odpowiedź - poszukaj sobie w tekście), po drugie e-maile podpisuje Departament Komunikacji Społecznej, a więc nie ma nawet możliwości odnieść się do postępowania konkretnej osoby, ponieważ nie wiadomo, kto jest autorem odpowiedzi - chyba że na e-maile odpowiada cały departament i jest to praca zbiorowa. W taki sposób za pieniądze podatników pracuje się ARiMR w Warszawie.