Mastitis jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych i kosztownych chorób krów mlecznych na całym świecie. Straty generowane przez przypadki zapalenia wymienia wynikają głównie ze zmniejszonej produkcji i jakości mleka, zwiększonych nakładów pracy i wydatków na leczenie, a także częstszego brakowania krów. Czy można je zredukować?
Na najbardziej destrukcyjne ekonomicznie skutki mastitis w stadach narażeni są hodowcy, który nie prowadzą odpowiedniego programu profilaktyki we współpracy z lekarzem weterynarii. Regularny monitoring zdrowia wymion i liczby komórek somatycznych w mleku pozwala szybko reagować i minimalizować koszty leczenia. Daje również kontrolę nad subklinicznymi przypadkami zapalenia, które nie dają oczywistych objawów, a przyczyniają się do ok. 75% strat wynikających z mastitis. Na jakie sposoby mastitis generuje koszty w gospodarstwie i czy da się je zminimalizować?
Obniżanie produkcji mleka
Zarówno subkliniczne, jak i kliniczne mastitis obniża wydajność mleczną zwierząt, co w oczywisty sposób przekłada się na straty finansowe. Szacuje się, że wzrost liczby komórek somatycznych w mleku o 100 tys. powyżej 200 tys. komórek/ml obniża wydajność mleczną krowy o 2,5% w danej laktacji. Co więcej, w wielu przypadkach krowy po wyleczeniu mastitis nadal produkują mniej mleka, niż przed chorobą (średnio produkcja spada o 5%). To, jaką skalę osiągają szkody w gospodarstwie generowane przez obniżoną produkcję mleka w dużym stopniu zależy od wielkości i struktury przedsiębiorstwa rolnego, a także systemu płatności za mleko.
W niektórych przypadkach z obniżoną produkcją mleka w stadzie hodowcy radzą sobie przez wprowadzenie bogatszej i lepszej jakości paszy u zdrowych zwierząt, zwiększającej ich wydajność. Wiąże się to jednak z dodatkowymi wydatkami na paszę, a nagła i nieprzemyślana zmiana diety może prowadzić u krów do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak ketoza czy kwasica żwacza (które mogą kosztować nas znacznie więcej niż mastitis).
Mastitis obniża również jakość mleka. Często pogarsza jego walory smakowe i zmniejsza przydatność do dalszego przetwarzania. W praktyce zmianami w jakości mleka, które mają bezpośredni wpływ na zyski gospodarstwa są liczba komórek somatycznych w mleku (LKS), oraz ewentualne pozostałości antybiotyków. W przypadku stosowania antybiotykoterapii u zwierząt należy ściśle przestrzegać karencji. W innym razie konsekwencje mogą być znacznie kosztowniejsze niż wyłączenie kilku krów z produkcji.
Ile kosztuje leczenie mastitis?
Jeden przypadek klinicznego mastitis w stadzie wiąże się ze stratą średnio 100-200 zł za odrzucone mleko. Leczenie zazwyczaj oznacza wydatek kolejnych 100-500 zł. Aby zmaksymalizować jego skuteczność warto trzymać się kilku zasad. Przede wszystkim leczenie powinno zostać opracowane przez lekarza weterynarii, w oparciu o dokładny wywiad, objawy kliniczne oraz testy diagnostyczne, pozwalające rozpoznać, jaki patogen wywołał zapalenie wymienia. Tylko w ten sposób uda się dobrać lek precyzyjnie wobec niego skierowany.
Stosowanie antybiotyków o zbyt szerokim spektrum działania, bez rozpoznania przyczyny mastitis może skutkować zwiększeniem oporności na leki bakterii, w które uderzono „przypadkowo”. W przyszłości mogą stać się przyczyną kolejnych, trudnych do wyleczenia przypadków zapalenia wymienia. Leki należy stosować trzymając się ściśle zaleceń dotyczących dawki, drogi podania i częstotliwości stosowania. Nie należy przedwcześnie skracać leczenia, jak i nadmiernie go wydłużać. Czas trwania leczenia masitis powinien być jak najkrótszy, aby ograniczyć zużycie antybiotyków i zminimalizować straty ekonomiczne.
Inne aspekty zapalenia wymienia w stadzie
Pozostałe koszty generowane przez przypadki zapalenia wymienia są nieco trudniejsze do oszacowania. Opanowanie mastitis w gospodarstwie zazwyczaj wymaga większych nakładów pracy. W przypadku, gdy ferma zatrudnia pracowników z zewnątrz, dodatkowe koszty pracy są łatwe do zauważenia, jednak mogą znacznie różnić się w zależności od wielkości gospodarstwa, liczby zatrudnionych ludzi i sposobu organizacji pracy.
Częstym skutkiem mastitis, który poważnie uderza w budżet gospodarstw jest konieczność przedwczesnego brakowania krów. Pojawiają się wtedy koszty związane z zakupem lub odchowem jałówek zastępczych. Dodatkowe koszty pośrednie wynikają ze zmniejszonej wydajności mlecznej u nowego zwierzęcia (ponieważ produkcja mleka u krów wieloródek jest znacznie wyższa niż u pierwiastek). Wymiana zwierzęcia po pewnym czasie pozwala zwrócić poniesione koszty. Sprawa komplikuje się jednak, gdy przypadków mastitis w stadzie wymagających brakowania jest bardzo dużo.
W programie profilaktyki mastitis w gospodarstwie warto jest wziąć po uwagę wszystkie czynniki wpływające na zdrowie zwierzęcia. Do najważniejszych należą żywienie oraz dbałość o warunki higieniczne pomieszczeń dla zwierząt. Szczególną uwagę należy zwrócić na czystość legowisk dla krów. Miejsca, w których zwierzęta odpoczywają są częstym źródłem patogenów – penetrują one strzyki leżących krów, w dalszej konsekwencji powodując zapalenie wymienia.
Na podstawie:
Dairy Global