- Przedświąteczny tydzień przynosi korektę spadkową wcześniejszych wzrostów na giełdowym rynku zbóż i oleistych – informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.
Na rynku światowym ceny mocznika spadają w tym tygodniu na wszystkich ważnych platformach obrotu. Ceny znacznie spadają, szczególnie w przypadku terminu kwietniowego. Pod wyraźną presją znajdują się także ceny nawozów fosforowych.
- Obecnie zakłady ubojowe w Polsce płacą maksymalnie 9,20-9,30 zł za kg w klasie E (wbc). Wszyscy czują już rozprężenie przedświąteczne, przez co nikt nie spekuluje cenami, jednakże należy ponownie zwrócić uwagę na rynek niemiecki. Dlaczego? – pyta Bartosz Czarniak ze związku Polsus.
W ostatnim tygodniu nieznacznie wzrosły wolumeny przewozów zboża przez kolejowe przejścia graniczne z Polską i Słowacją. Obecnie przez granicę ukraińsko-polską przejeżdża 75,1 wagonów ze zbożem. To o 2,4 jednostki więcej niż w zeszłym tygodniu.
Dzisiejsze zestawienie cen skupu zbóż nie przyniosło większych zmian. W odstępie dwóch dni odnotowaliśmy wahania średnich cen nie przekraczające 4 zł/t.
- Krótko przed Wielkanocą na niemieckim rynku trzody rzeźnej dominują zrównoważone warunki podaży i popytu, dzięki czemu ceny tuczników są stabilne – komentuje dzisiejszą rekomendację ceny tuczników zrzeszenie VEZG.
Od początku bieżącego tygodnia ceny skupu kurczaków wahają się tylko nieznacznie. W porównaniu do poniedziałkowego zestawienia, średnie stawki za brojlery minimalnie wzrosły.
- Przygotowane zostało rozporządzenie, dające doraźne wsparcie rolnikom, którzy ucierpieli na skutek niskich cen na rynkach zbóż – poinformował podczas dzisiejszej konferencji prasowej wiceminister rolnictwa, Michał Kołodziejczak.
Ponad 150 tys. rolników otrzymało do tej pory blisko 615 mln zł w ramach dopłat do kukurydzy. - W kolejnych dniach płatności będą kontynuowane – zapowiada ARiMR.
- W związku z zapowiadanymi przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi dopłatami do zbóż, zwróciliśmy się z wnioskiem, aby tymi dopłatami byli objęci również rolnicy ryczałtowi, którzy handlują zbożem pomiędzy sobą – informuje Wielkopolska Izba Rolnicza.
- Francusko-polskie propozycje rozszerzenia ograniczeń w imporcie ukraińskich produktów spożywczych do UE grożą przedłużeniem wojny Rosji na Ukrainie – twierdzi Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Mykoła Solskij w wypowiedzi dla Financial Times.
Na małej giełdzie tuczników w Niemczech ceny nadal znajdują się trendzie spadkowym. W odstepie dwóch tygodni stawka za świnie rzeźne na tym parkiecie poszła w dół 0,09 EUR/t. Pomimo niskiej podaży, od połowy marca sprzedaje się mniej więcej co trzeci wystawiony w aukcji tucznik.
- Zmienność na giełdowym rynku zbóż i rzepaku wzrosła wraz z nastaniem wiosny i eskalacją konfliktu w basenie Morza Czarnego. W Paryżu od kilku tygodni obserwujemy trend wzrostowy w notowaniach trzech głównych kontraktów. Wczoraj jednak doszło do realizacji zysków na zbożach po tym jak w ciągu dnia kukurydza i pszenica ustanowiły nowe ok. 2-miesięczne maksima – informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.
- Unia Europejska produkuje więcej zbóż, niż zużywa. Z wyjątkiem kukurydzy. Wspólnota jest ważnym eksporterem, w szczególności pszenicy i jęczmienia oraz zaopatruje rynek światowy. To oznacza, że nie jest potrzebny żaden import, aby zaopatrzyć rynek. Przeciwnie, ceny zbóż na rynku krajowym, czyli ceny, jakie rolnicy otrzymują za swoje ziarno, w dużej mierze zależą od przychodów z eksportu – czytamy w publikacji niemieckiego portalu Agrarheute.
Odwrotnie niż w ubiegłym tygodniu, dzisiaj wzrosły średnie stawki za bydło mięsne w wadze żywej, a spadały ceny w rozliczeniu poubojowym. W obu przypadkach były to zmiany rzędu kilku groszy za kilogram. Wyjątek stanowiły notowania cen skupu jałówek, gdzie przeciętna stawka poszła w górę o kilkanaście groszy za kilogram.
- W nawiązaniu do publikacji pojawiających się w brytyjskich mediach, z pełną stanowczością oświadczamy, że polskie mięso drobiowe było, jest i nadal będzie bezpieczne. Krajowe standardy produkcyjne wynikają zarówno z rygorystycznych przepisów UE jak i procedur jakościowych wdrożonych przez funkcjonujące w Polsce firmy, bardzo często z zagranicznym kapitałem, również brytyjskim – czytamy w oświadczeniu Krajowej Rady Drobiarstwa.