Ceny skupu kurczat rzeźnych stoją w miejscu. Mimo, że ruch na rynku nie jest mały, to jednak spojrzenie na sytuację przez pryzmat zmian wartości żywca niepokoi producentów.
Jak donosi agencja Reuters, Unia Europejska może niebawem odblokować import mięsa z kilkunastu zakładów należących do największej firmy przetwarzającej mięso drobiowe na świecie, brazylijskiego BRF. Przedsiębiorstwo BRF oświadczyło, że przesłanką do złagodzenia przez UE dotychczasowego stanowiska i zniesienia embarga jest dramatyczna sytuacja w Chinach związana z ASF. Brazylijczycy są bardzo zadowoleni z ewentualnego wcześniejszego powrotu na rynek Wspólnoty i, jak twierdzą, są gotowi zaspokoić europejski popyt na drób.
Minister rolnictwa i rozwoju wsi podczas wizyty na Kujawach brał udział w spotkaniu zorganizowanym, w ramach forum gospodarczego Polska-Japonia, przez Fundację Hodowców Polskiej Białej Gęsi.
W tym roku odbyło się pierwsze w historii badanie wiedzy Europejczyków na temat przemysłowego chowu kurczaków na mięso oraz ich stosunku do tego rodzaju hodowli. Respondentami byli m.in. mieszkańcy krajów przodujących w produkcji mięsa drobiowego w Europie, w tym Polski, która zajmuje na tej liście pozycję lidera. Jak się okazuje, zdecydowana większość Polaków chce lepszej ochrony kurczaków i wprowadzenia oznaczeń dotyczących rodzaju chowu, z jakiego pochodzi mięso.
Niemieckie organizacje drobiarskie koniecznie chcą doprowadzić do „etykietowania” mięsa drobiowego wykorzystywanego w gastronomii nazwą kraju pochodzenia.
Jak pisaliśmy już w poniedziałek, istnieje wiele przesłanek, które mogą w najblizszym czasie przynieść podwyżki cen skupu brojlerów. Dzisiaj pojawiła się nieśmiała oznaka zapowiadanych zmian w cennikach.
Jeśli producenci drobiu z Unii Europejskiej będą zwiększali produkcję w takim tempie jak w ostatnich miesiącach, to można się spodziewać, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat, każdy rok na Starym Kontynencie zakończy się rekordowym wzrostem produkcji mięsa drobiowego – wynika z niektórych prognoz rynkowych publikowanych w ostatnich dniach przy okazji dyskusji o roli ferm wielkotowarowych w Europie.
Rynek skupu brojlerów już trzeci tydzień z rzędu pozostaje w stagnacji. Jak prognozuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz w najbliższych dniach może jednak dojść do przełomu. Będzie to pozytywny impuls, który może przynieść wzmożony eksport polskiego drobiu do krajów unijnych jak i pozaeuropejskich, a co za tym idzie wzrost cen na krajowym podwórku.
Od początku tygodnia na rynku drobiu nie odnotowano większych zmian. Rynek zamarł w oczekiwaniu na większą sprzedaż. Delikatnie wzrosła maksymalna cena skupu kurczaka brojlera (+0,05 zł/kg), spadła z kolei średnia cena sprzedaży tuszki (-0,05 zł/kg).
Rząd Ghany wprowadził kolejne ułatwienia dotyczące przywozu drobiu do tego kraju. Obniżona została między innymi taryfę celną dla części importu. Decyzję urzędników oprotestowały jednak lokalne organizacje drobiarskie twierdząc, że miejscowy przemysł drobiarski jest zszokowany takim postępowaniem rządu, ponieważ hodowcy oczekiwali raczej wprowadzenia nowych elementów polityki protekcjonistycznej, a nie ułatwień w imporcie.
Ze względu na problemy z ASF w Chinach gwałtownie drożeje drób. Jeśli firmom z Brazylii i Tajlandii bardziej będzie opłacało się eksportować mięso do Chin zamiast do Europy, to wówczas ich miejsce mogą zająć dostawy z Polski.
Od zeszłego poniedziałku ceny skupu kurcząt rzeźnych spadły średnio o kilka groszy. Niemniej stawki skupu brojlera na wolnym rynku nadal oscylują w okolicy 3,50 zł/kg.
Amerykańscy analitycy twierdzą, że produkcja mięsa kurcząt w Chinach w 2019 roku wyniesie 12,65 mln ton (+ 8 proc.r/r). Wzrost krajowej produkcji napędzany będzie w dalszym ciągu przez niską podaż wieprzowiny (ASF) i odwracanie się konsumentów w kierunku drobiu z obawy o bezpieczeństwo zdrowotne.
Bieżący tydzień na rynku drobiu rzeźnego rozpoczął się od niewielkiej obniżki średniej ceny skupu brojlera. Niemniej na przestrzeni ostatnich tygodni nie widać większego ruchu w cennikach.
Rodzimy rynek kurcząt rzeźnych w ostatnich kilkunastu dniach wykazuje wyjątkową stabilność. Od blisko dwóch tygodni stawki skupu brojlerów utrzymują podobny poziom.
Od kilku miesięcy Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz zwraca uwagę na rosnący polski eksport do RPA. Rynek południowoafrykański wydaje się być dla polskich producentów najbardziej obiecującym rynkiem z państw trzecich (pozaunijnych), a zdaniem Izby jest on daleko bardziej perspektywicznym niż rynek chiński. Zagrożeniem dla polskich producentów i eksporterów drobiu może być podniesienie ceł na mięso drobiowe przez rząd RPA.
Ceny skupu kurcząt rzeźnych zachowały przedświąteczny poziom. Przeciętna stawka, jaką można otrzymać na wolnym rynku za kilogram brojlera, wzrosła w ciągu tygodnia zaledwie o jeden grosz.
W tym tygodniu na rynku kurcząt rzeźnych notujemy niewielkie spadki średnich cen oferowanych w zakładach ubojowych. W poniedziałek przeciętna stawka za brojlera spadła o 2 gr/kg, a dzisiaj o kolejne 4 gr/kg.
W analizach amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA) pojawiły się prognozy, że produkcja mięsa drobiowego w Unii Europejskiej w 2019 roku wzrośnie o około 2 proc. r/r, wobec 2,5 proc. wzrostu w roku 2018 spowodowanego przede wszystkim zwiększeniem produkcji w Polsce. Oczekuje się także niewielkiego wzrostu konsumpcji mięsa drobiowego w UE, wspieranego przez zmianę preferencji dietetycznych konsumentów i gorszą sytuację ekonomiczną w niektórych państwach unijnych.