Słowacka minister rolnictwa i rozwoju wsi Gabriela Matečná spotkała się z przedstawicielami sieci handlowych i zaprosiła ich do wstrzymania sprzedaży polskiego mięsa. Jak można przeczytać w komunikacie słowackiego resortu rolnictwa, to odpowiedź „na przypadki sprzedaży polskiego mięsa od chorych krów”.
- Bezpieczeństwo żywności jest na pierwszym miejscu. Nie pozwolę, aby polskie mięso było zagrożeniem dla słowackich konsumentów. Biorąc pod uwagę, że zdecydowana większość żywności na Słowacji sprzedawana jest w sklepach, kieruję apel do sieci handlowych aby powstrzymały się od sprzedaży polskiego mięsa - powiedziała minister rolnictwa Gabriela Matečná. Kilka sieci już ogłosiło, że zaprzestanie sprzedaży polskiego mięsa. Minister ostrzegła także przed wzrostem zapasów mrożonego mięsa z naszego kraju, które wg niej nie budzi na rynku większego zainteresowania i można założyć, że w ofercie niebawem pojawi się wołowina z Polski w niskich cenach.
Apel do sieci handlowych jest kolejnym z serii działań mających na celu "kontrolę bezpieczeństwa mięsa z Polski". Minister Gabriela Matka ubiegłym tygodniu skierowała do Głównego Lekarza Weterynarii dyspozycje w sprawie środków nadzwyczajnych dotyczących importu wołowiny z Polski. Każdy odbiorca polskiej wołowiny jest zobowiązany zgłosić dostawę do elektronicznego systemu Państwowej Administracji Weterynaryjnej i Żywnościowej nie później niż 24 godziny przed dostawą. Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa mają być stosowane do momentu opublikowania raportu z kontroli Komisji Europejskiej w polskich ubojniach.