Rynki Stanów Zjednoczonych i Kanady to realna perspektywą rozwoju eksportu polskiego mięsa. W Polsce uprawnienia eksportowe amerykański rynek posiada 18 zakładów.
W poniedziałkowe przedpołudnie w warszawskim hotelu Sheraton odbyło się seminarium pt. „Wysoka jakość europejskiego mięsa – tradycja i pasja” z udziałem delegacja importerów i dystrybutorów mięsa z USA i Kanady. Konferencja została zorganizowana w ramach kampanii "Mięso o europejskiej jakości" finansowanej ze środków UE przy wsparciu krajowych funduszy.
Rynki Stanów Zjednoczonych i Kanady to realna perspektywą rozwoju eksportu polskiego mięsa. Charakteryzują się nie tylko dużą liczbą konsumentów, ale również wysokim spożyciem wieprzowiny i wołowiny. To czołówka największych światowych importerów żywności.
Sabina Klimek, wiceprezes Polish American Chamber of Commerce North East przypomniała, że USA to nie tylko rynek perspektywiczny, ale przede wszystkim wymagający i trudny z uwagi na odmienne procedury obowiązujące w rożnych stanach. W Polsce uprawnienia eksportowe na ten rynek posiada 18 zakładów.
Z kolei Jason Goldstein z Rang Patagonian, Grass-fed Beef podkreślił, że USA jest zainteresowane polskim mięsem ponieważ sami mają poważny problem z antybiotykami i hormonami wzrostu nagminnie stosowanymi w hodowli. W Polsce nie używa się hormonów wzrostu, a standardy dotyczące antybiotyków są wyśrubowane. - Chcemy jeść zdrową wołowinę od bydła żyjącego w dobrych warunkach, utrzymywanego na pastwisku, żywionego zielonką – mówił Jason Goldstein, potwierdzając, że polskie mięso ma dobrą opinię wśród przedstawicieli delegacji USA i Kanady.
Źródło: UPEMI