- Świat, w którym będziemy produkować więcej i więcej, musi się skończyć. Produkcja zwierzęca jest zagrożeniem dla klimatu, przyczyną poważnych chorób u ludzi i cierpienia zwierząt – mówiła Sylwia Spurek podczas debaty w Parlamencie Europejskim nt. wprowadzenia tzw. podatku mięsnego. Internauci przypominają, że europosłanka, przy swojej całej swojej zaciętości do walki z przemysłem mięsnym, jest jednocześnie zwolenniczką pełnego prawa do aborcji.
- Weganie i weganki budzą niechęć, bo mają odwagę mówić, że zwierzęta nie są rzeczami i że mają swoje prawa. Mówią to, czego najczęściej nie usłyszymy w szkole, w kościele, w domu... - twierdzi Sylwia Spurek odnosząc się do treści publikacji Gazety Wyborczej.
- Polska przoduje w UE pod względem nadmiernego wykorzystywania antybiotyków w chowie przemysłowym zwierząt. To przyczynia się do zwiększonej lekoodporności patogenów i jest groźne dla życia ludzkiego. Czy nadal będziemy uważali, że dieta mięsna jest zdrowa? (…) Instytut Chatham House prognozuje, że jeżeli silny wzrost popytu na mięso nie zostanie ograniczony, emisje w sektorze hodowlanym wzrosną do punktu, w którym nie da się uniknąć niebezpiecznych zmian klimatu – czytamy w treściach publikowanych przez Spurek na Twitterze.
Komentujący jej wypowiedzi internauci przypomnieli zdjęcie posłanki, na którym pozuje ze zdjęciem „Aborcja jest OK”.