- Podatek od mięsa może podciąć skrzydła branży w Polsce - uważa Jerzy Rey ze Związku Polskie Mięso. Produkcja mięsa mogłaby stać się nieopłacalna, a miejsce polskich produktów zajęłyby ukraińskie lub białoruskie.
- Tam jednak obowiązują zupełnie inne normy niż w Polsce - zauważył członek Związku Polskie Mięso, komentując pomysły niektórych europosłów, którzy w ramach walki ze zmianami klimatycznymi chcieliby dodatkowo opodatkować mięso. Jak tłumaczy, mogłoby się skończyć tak, że "niby mielibyśmy ten sam produkt, ale już bez badań na antybiotyki czy informacji o dobrostanie zwierząt". - W tej chwili mamy bardzo skuteczny system weryfikacji i kontroli nad tym, co jest podawane na polskie stoły. W końcu unijne kontrole są najwyższe, jeśli chodzi o rygoryzm, na świecie – mówił Rey w programie „Money. To się liczy”. Dodał, że najbardziej w tym układzie ucierpiałaby branża drobiarska.
Pełny materiał można zobaczyć klikając tutaj.