Dodaj ogłoszenie

CenyRolnicze
28.02.2020 MATIF: pszenica kons. MAR20 - 187,50 (- 2,09%), kukurydza MAR20 - 165,50 (- 1,19%), rzepak MAJ20 - 380,25 (- 1,81%) [euro/tona] +++ +++ +++ 28.02.2020 12:29 DRÓB, cena tuszki w hurcie: 4,70 - 5,60 zł/kg, średnia: 5,20 zł/kg (na podstawie informacji z 15 ubojni) +++ +++ +++

Czy polscy rolnicy powinni obawiać się sztucznego mięsa? W państwowym instytucie pod Krakowem trwają przygotowania do masowej produkcji

Redakcja
sztuczne mięso, mięso z laboratorium, mięso z próbówki

W Państwowym Instytucie Badawczym w podkrakowskich Balicach powstaje sztuczne mięso. - Wiemy, że nadchodzi rewolucja. Chcemy być jej częścią - mówi pracująca tam biotechnolog, prof. Katarzyna Ropka-Molik. Jak czytamy w Gazecie Krakowskiej, korzyści z produkcji sztucznego mięsa są różne: etyczne (nie zabijamy zwierząt), ekologiczne (tradycyjna produkcja mięsa dewastuje środowisko), kulturowe i - w perspektywie - ekonomiczne.

 

W wywiadzie dla Gazety Krakowskie, profesor Ropka-Molik podkreśla, że istnieje możliwość takiej modyfikacji sztucznego mięsa, żeby na przykład zawierało ono mniej niezdrowych nasyconych kwasów tłuszczowych, a więcej - tych potrzebnych, nienasyconych. - Można też dodać do takiego mięsa potrzebne witaminy, mikroelementy i tak dalej. Do listy korzyści, jakie potencjalnie da nam laboratoryjna produkcja mięsa na masową skalę, można dopisać też te ekonomiczne. Produkcja sztucznego mięsa może w przyszłości konkurować ze standardową hodowlą. Na pewno w przypadku mięsa krów czy świń, co do drobiu można mieć wątpliwości – stwierdziła. Dodała, iż tam, gdzie już wprowadzono produkcję wielkoskalową sztucznego mięsa - na przykład w Australii czy Izraelu - koszty produkcji są nieporównanie niższe od tych, o których mówiono tuż po odkryciu tej technologii. - Oczywiście, dalej będą to koszty wyższe niż mięsa pozyskiwanego tradycyjnie. Wiele prognoz wskazuje jednak, że w ciągu kilku najbliższych lat to się zmieni – dodała pracownica instytutu badawczego w Balicach.

 

Polscy rolnicy, utrzymujący się z hodowli zwierząt, mają się czego obawiać? - Na razie na pewno nie. Minie jeszcze sporo czasu, zanim sztuczne mięso trafi w Polsce do masowej produkcji. A i wtedy to pozyskiwane tradycyjnie wciąż będzie miało swoich zwolenników – twierdzi Ropka-Molik, która przyznaje, że jeszcze nie miała okazji spróbować tego rodzaju „mięsa”. - Póki co na małą łyżeczkę by nie starczyło. To na razie mikroilości. Docelowo chcemy iść w kierunku szerokiej produkcji. Wierzymy, że nadchodzi rewolucja w żywieniu. Chcemy być jej częścią – przyznaje profesor.

 

 

Pełna treść wywiadu dostępna jest tutaj – kliknij.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii: