Chiny przyznały, że ich długoterminowym celem jest osiągnięcie niemal całkowitej samowystarczalności w produkcji wieprzowiny. Państwo będzie potrzebować coraz większych ilości soi i innych zbóż paszowych, aby wyżywić największą na świecie populację świń.
Chiny konsumują niemal połowę wytwarzanej globalnie wieprzowiny. Po katastrofie związanej z afrykańskim pomorem świń (ASF) intensywnie pracują nad wzmocnieniem sektora wieprzowego. Już dzisiaj chińskie stado trzody chlewnej zostało z nawiązką odbudowane. Obecnie jest o 17% liczniejsze niż przed epidemią ASF.
Jak podało chińskie ministerstwo rolnictwa, do 2025 r. państwo planuje produkować 95% wieprzowiny trafiającej na krajowy rynek. Plan ten wpisuje się w cele chińskiego programu bezpieczeństwa żywnościowego.
Ambicja Chin prawdopodobnie będzie wymagać większego importu soi i innych zbóż paszowych dla świń. Chiny już teraz są czołowym importerem soi i kukurydzy, a w ciągu ostatnich dwóch lat kupiły bezprecedensowe ilości zbóż, aby nakarmić odnawiane po ASF stado świń. Te zakupy wywołały globalny wzrost cen, ponieważ inwestorzy martwili się podaż.
Pomimo chęci osiągnięcia „samowystarczalności”, chińskie ministerstwo rolnictwa przyznaje, że państwo jest w dużym stopniu uzależnione od importu soi. Wyzwaniem będzie zapewnienie stabilnych dostaw i korzystnych cen zbóż paszowych.
Na podstawie:
bworldonline.com