W 2022 roku Holendrzy zjadali średnio 37,5 kg mięsa (75 kg masy tuszy). To o pół kilograma mniej niż rok wcześniej, czyli o 1,1 kg mniej masy tuszy (76,1 kg w 2021 r.). Takie wnioski płyną z badań przeprowadzonych przez Wageningen Economic Research (WEcR) na zlecenie Wakkera Diera.
Spożycie mięsa nie było tak niskie od pierwszej edycji tego badania w 2005 roku. W tym czasie spożycie wynosiło 76,7 kg masy tuszy, a szczyt w 2009 r. wyniósł 79,2 kg masy tuszy.
Oprócz inflacji WEcR jako ważną przyczynę spadku wskazuje także wyższe ceny mięsa. W dwóch poprzednich edycjach raportu, które dotyczyły „lat kowidowych” 2020 i 2021, wskazano, według WEcR, że różnica w stosunku do danych za 2019 r. miała wiele wspólnego z wyjątkowymi okolicznościami wynikającymi z restrykcyjnych środków epidemiologicznych, co miało przełożenie na spożycie mięsa poza domem. W roku 2022 wystąpiły inne, szczególne okoliczności związane z wysoką inflacją.
Znaczące podwyżki
Branża mięsna mocno ucierpiała z powodu wysokiej inflacji, a ceny mięsa były aż o 18 procent wyższe niż rok wcześniej. Znaczące wzrosty cen w 2022 r. są niewątpliwie istotnym czynnikiem w wielkości spożycia mięsa w 2022 r. - pisze WEcR. Uderzające jest to, że ceny wołowiny i drobiu wzrosły znacząco ze względu na wyższe koszty (pasza, energia). Choć cena wieprzowiny również ulega znacznej inflacji, to w 2022 roku jest niższa od wołowiny i drobiu.
Wakker Dier w swoim komunikacie prasowym krótko opisuje przyczynę spadku spożycia mięsa. - Nadal jemy niezdrowe ilości mięsa. Ale wyraźnie zaczął się spadek. Teraz nadszedł czas, aby działać dalej – mówi Collin Molenaar z Wakker Dier. - Rozwiązanie jest proste: sprawić, by mięso było droższe, a owoce i warzywa tańsze. Jest to dobre dla naszego zdrowia, środowiska i zwierząt – dodał Molenaar.
Fundacja oczywiście w dalszym ciągu powtarza swoją retorykę, że mięso jest niezdrowe, jednak nie ma na to bezsprzecznych dowodów naukowych. Istnieją nawet badania, które pokazują, że mięso faktycznie oferuje korzyści zdrowotne, ale również w tym przypadku większość wyników jest zbyt skąpa lub zbyt pośrednia, aby faktycznie stwierdzić, czy mięso jest zdrowe.
Tylko jedna trzecia zapotrzebowania na białko pochodzi z mięsa
Na początku tego roku Wakker Dier odnotował spadek sprzedaży mięsa w supermarketach. Obecny spadek utwierdza organizację praw zwierząt w przekonaniu, że supermarkety mogą odwrócić sytuację. - Sprzedają zdecydowanie najwięcej mięsa, więc ponoszą także największą odpowiedzialność za zrobienie czegoś w związku z niezdrowym, wysokim spożyciem mięsa – twierdzi Molenaar. Po raz kolejny nie ma dowodów na to, że spożycie mięsa jest „niezdrowo wysokie”. Jeśli spożycie mięsa wynosi 37,5 kg, to odpowiada to spożyciu 7,5 kg białka rocznie. To 20,5 grama dziennie, podczas gdy przeciętny człowiek potrzebuje 64 gramów białka. Holender zaspokaja zatem „tylko” jedną trzecią swojego zapotrzebowania na białko z mięsa.
Źródło: Pig Business