W obliczu kryzysu rolnego i protestów rolników, rząd francuski opublikował dekret zakazujący używania nazw mięsa w odniesieniu do produktów pochodzenia roślinnego.
Premier Gabriel Attal ogłosił, że „był to wniosek naszych rolników”. To dekret zakazujący nadawania produktom roślinnym nazw stek, eskalopka lub szynka. Będzie on częścią nowego francuskiego „planu suwerenności” w zakresie hodowli zwierząt gospodarskich, obejmującego pomoc w wysokości 400 mln euro.
Zgodnie z nowym francuskim prawem, wśród określeń, których użycie „jest zakazane do oznaczania środków spożywczych zawierających białka roślinne, znajdują się: filet, polędwica, rumsztyk, stek, eskalopka, szynka, flanka i karkówka”.
Niektóre produkty spożywcze będą mogły nadal używać tych określeń, mimo że zawierają białka roślinne, pod warunkiem że będą spełniać określone progi, np. nie więcej niż 0,1% białka roślinnego. Nieprzestrzeganie prawa może skutkować karą grzywny w wysokości do 1500 euro w przypadku osoby fizycznej i 7500 euro w przypadku firmy.
Ustawa nie ma zastosowania do produktów „wytworzonych lub wprowadzonych do obrotu w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej lub w państwie trzecim”.