Zakład mięsny Tönnies żąda 40 000 euro od przeciwników hodowli zwierząt, którzy w zeszłym roku okupowali rzeźnię w Kellinghusen. Protest spowodował, iż 4300 świń nie mogło zostać poddanych ubojowi zgodnie z harmonogramem pracy zakładu.
Jak podaje serwis informacyjny SUSonline, największa niemiecka rzeźnia Tönnies w Rheda Wiedenbruck może ponownie dostarczać wieprzowinę do Chin. Rzeźnie holenderskie nadal czekają na "zielone światło" do wznowienia handlu wieprzowiną z Państwem Środka.
Według brazylijskiego stowarzyszenia ABPA, w lipcu eksport wieprzowiny z tego kraju osiągnął łączną wielkość 100 000 ton. Wartość ta przekracza o 47,9% dostawy zrealizowane w analogicznym okresie 2019 roku, które wyniosły 67,9 tys. ton.
30 września wejdą w życie zmiany w rozporządzeniu sprzed trzech lat, nakazujące umieszczanie na mięsie sprzedawanym na wagę poza napisaną nazwą kraju pochodzenia także wizerunek flagi danego kraju. Ma to pozwolić konsumentowi na pierwszy rzut oka rozpoznać, skąd pochodzi produkt, i wybrać ten z Polski, jeśli jest to dla niego ważny czynnik. Przepis dotyczy mięsa świń, drobiu, kóz i owiec. To drugi po ziemniakach produkt objęty obowiązkiem flagowania.
Kilka dni temu przekazaliśmy Państwu informacje odnośnie przeciętnego spadku spożycia mięsa na osobę oparte o publikację "Rolnictwo w 2019" dostępną na stronie Głównego Urzędu Statystycznego. Jak okazuje się, Urząd popełnił kardynalny błąd, który został powielony przez wszystkie media. Spożycie mięsa na osobę w 2018 roku wyniosło nie 76,9 kg, a 62,4 kg, co dalej oznacza spadek spożycia mięsa o 2,24%, a nie o 20% jak wynika z danych GUS.
Wyłączanie zakładów z produkcji powoduje komplikacje dla całego rynku. Również dla rolników, którzy kooperują z tymi zakładami. To zresztą nie tylko w Polsce ma miejsce. Największy zakład mięsny w Niemczech został zamknięty miesiąc temu z powodu koronawirusa. To m.in. wpłynęło na eksport mięsa do Chin, które trafiło do Polski, psując polską strukturę rynku – stwierdził niedawno minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Mieszkańcy chińskiego miasta Shenzhen zostali wezwani do zachowania ostrożności przy zakupie importowanego mięsa drobiowego, po tym jak próbka pobrana z mrożonych skrzydełek kurczaka z Brazylii dała wynik pozytywny na obecność koronawirusa.
Wybuch ogniska koronawirusa w duńskiej rzeźni Ringsted ma dalsze konsekwencje dla zakładu koncernu Danish Crown. Po wcześniejszym ograniczeniu działalności, firma zamknęła obiekt całkowicie na okres 7 dni.
Opublikowany w lipcu 2020 r. przez Główny Urząd Statystyczny raport Rolnictwo 2019 wskazuje na 20-procentowy spadek poziomu spożycia mięsa na osobę. Statystyczny Polak zjadł w 2019 roku o 15,9 kg mniej mięsa w porównaniu do 2018 roku. Te dane okazują się zdecydowanie przesadzone.
Belgijski zakład mięsny Westvlees przetestował i poddał kwarantannie 197 pracowników z działu rozbioru mięsa w swoim zakładzie w Westrozebeke we Flandrii Zachodniej po tym, jak niektórzy pracownicy zgłosili infekcje. - W ramach środków ostrożności, firma przetestuje w tym tygodniu wszystkich 850 pracowników w zakładzie - zapowiedział w piątek 7 sierpnia kierownik produkcji Manuel Goderis.
W dużym zakładzie mięsnym, McKeen Beef w Liskowie k. Kalisza, potwierdzono 37 przypadków zakażenia koronawirusem. Zainfekowani to pracownicy firmy, mieszkańcy powiatu kaliskiego i ościennych powiatów. Z osób zakażonych z tego zakładu nikt nie wymagał hospitalizacji. Tylko część z nich ma niewielkie objawy chorobowe. O zakładzie było głośno również w styczniu tego roku, gdy Fundacja Viva próbowała dowieść, że stosowane są tam nielegalne praktyki związane z ubojem zwierząt.
Produkcja mięsa w Niemczech spadła w drugim kwartale br. o 2,6 proc. w porównaniu z tym samym kwartałem ubiegłego roku. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy było zamknięcie na cztery tygodnie największej ubojni w Niemczech, Tönnies w Rheda-Wiedenbrück.
Import mięsa do Chin w czerwcu osiągnął najwyższą wielkość i wartość od początku kryzysu ASF. Ponad 600 000 ton mięsa (bez podrobów) trafiło do Chin w czerwcu, za ponad 2,1 miliarda dolarów. W ujęciu ilościowym import mięsa wzrósł o 12% miesiąc do miesiąca (m/m) i 82% rok do roku (r/r). Wartościowo wzrost wyniósł odpowiednio 11% m/m i 78% r/r.
Po konsultacji z lokalnymi władzami, Tönnies może zwiększyć ubój i przetwórstwo w zakładzie Rheda-Wiedenbrück z 8 000 do 15 000 świń dziennie. Pomimo zwiększonych ubojów nie osiągnięto jeszcze dawnego poziomu wynoszącego od 25 000 do 30 000 świń dziennie.
W ubojni Danish Crown w Ringsted w Danii ponad 60 osób jest zarażonych koronawirusem. Władze ds. Zdrowia nadal testują. Do tej pory przebadano 600 z 900 pracowników. Pozostałe 300 osób ma zostać poddanych badaniom jeszcze dzisiaj.
- Potwierdzam, że grupa pracowników Konspolu otrzymała pozytywne wyniki testu zakażenia koronawirusem. Osoby te są już objęte opieką medyczną – poinformowała w rozmowie z money.pl Anna Porębska, dyrektor generalny Konspol Holding w Nowym Sączu. Według danych Senepidu w firmie zachorowało 75 osób. Kwarantanną objęto 394 osoby.
Rosja zwiększyła produkcję mięsa, mleka i jaj w pierwszej połowie 2020 roku. Według aktualnych danych rosyjskiej Federalnej Służby Statystycznej (Rosstat) produkcja mięsa wyniosła 7,1 mln t żywej wagi. To o 4 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Podobne tendencje obserwowane są na Ukrainie i Białorusi.
Francuskie Zgromadzenie Narodowe uchwaliło ustawę, która reguluje kwestie nazewnictwa produktów wegetariańskich mających naśladować wyroby mięsne. Nad Sekwaną nie będzie można stosować nazw takich jak choćby „wegańska kiełbasa sojowa”.
Rabobank zrewidował swoje szacunki dotyczące światowej produkcji wieprzowiny z 5% spadku do 8% w tym roku. Największy spadek spodziewany jest w Chinach (17%), a następnie na Filipinach (9%) i Wietnamie (8%). Wszystkie trzy kraje są dotknięte afrykańskim pomorem świń (ASF). Również COVID-19 ma wpływ na rynek wieprzowiny, co odczują lub już odczuwają niektórzy z największych światowych producentów. W Brazylii produkcja ma spaść o 1,5%, podczas gdy w Unii Europejskiej - według banku - o 0,5%. W przypadku USA prognoza zakłada wzrost o 1,3%.
Brazylijski JBS SA, jeden z największych przetwórców mięsa na świecie, daje cichą zgodę na nielegalny wypas w amazońskim lesie deszczowym i zniszczenie miejscowych rezerwatów. Takie zarzuty stawia potentatowi mięsnemu organizacja praw człowieka Amnesty International.