Ceny nawozów znajdują się pod presją. Na rynku światowym grudniowe stawki gwałtownie spadają. Z powodu słabego popytu, Yara zamyka swoją fabrykę we Włoszech na co najmniej 2 miesiące.
- Dalsze spadki cen na rynku mocznika wydają się nieuniknione, gdyż kupujący pozostają ostrożni - twierdzą analitycy CRU. Jednakże chińskie ograniczenia eksportowe zapewniły utrzymanie światowych cen fosforanów na stabilnym poziomie. Rosja zwiększyła swoje kwoty eksportowe na nawozy mineralne o 2,2 mln ton do końca listopada 2023 r. - podaje CRU, wywierając dalszą presję na ceny. Jak podają handlowcy, w Niemczech i Europie import nawozów pozostaje znacznie poniżej normy, mimo że w rzeczywistości jest to główny sezon zakupowy. Nawet przy znacznych rabatach nie ma chętnych. Analitycy podają, że popyt na mocznik w UE jest najwyraźniej tak słaby, że Yara zdecydowała się zamknąć na co najmniej dwa miesiące swoją fabrykę mocznika we Włoszech.
Słaby popyt na mocznik
Ceny mocznika w niemieckich portach importowych znacząco spadły i prawdopodobnie będą nadal spadać. - Popyt nadal jest niewielki – informuje Izba Rolnicza Nadrenii Północnej-Westfalii. Przede wszystkim spadające ceny zbóż ograniczają chęć zakupów w rolnictwie.
Rynek kontraktów terminowych na mocznik zmierza ostro w dół. Ceny kontraktów terminowych na produkty z Bliskiego Wschodu spadły w grudniu poniżej 330 USD/t. To o 40 dolarów za tonę poniżej obecnego poziomu, mimo że grudzień i styczeń to w rzeczywistości miesiące o najwyższym popycie. Podobnie sytuacja wygląda na innych ważnych platformach obrotu. W Egipcie grudniowe ceny wynoszące około 350 USD za tonę są również znacznie ponad 40 USD niższe od obecnego poziomu, a w Zatoce Amerykańskiej ceny mocznika spadają z 340 USD za tonę w listopadzie do 300 USD za tonę w grudniu. Przesłanie rynku jest jasne: ceny mocznika będą nadal znacząco spadać. Ciągłe opady deszczu i wilgotne pola w północno-zachodnich krajach UE również znacząco wpływają na siew zbóż ozimych, a tym samym zmniejszają przewidywane zapotrzebowanie na azotan amonu (AN) i KAS do siewu wiosennego. Popyt na AA w Europie Wschodniej pochłania obecnie większość rosyjskiej produkcji, twierdzą handlowcy i analitycy, w pewnym stopniu zmniejszając wpływ niskiego zainteresowania Brazylii AA. Popyt na KAS w Europie jest również bardzo słaby, gdyż połączenie złych warunków pogodowych i nieatrakcyjnych cen zbóż ogranicza zainteresowanie.
Ceny mocznika w niemieckich portach importowych ponownie spadły w połowie listopada i prawdopodobnie będą nadal spadać w ślad za spadającymi cenami na rynku światowym. Pod rosnącą presją znajdują się także ceny amoniaku, które w ostatnim czasie były stosunkowo stabilne i wkrótce zaowocują obniżkami cen dla AHL i KAS. Ceny mocznika na rynku spot wynoszą obecnie niecałe 480 euro za tonę, czyli są prawie 20 euro niższe niż w zeszłym tygodniu. Jednakże wymagania cenowe handlowców i importerów w zakresie azotanu amonowo-wapniowego (KAS) pozostały (wciąż) niezmienione. W tym tygodniu w portach importowych pobierana jest opłata ok. 350 euro za tonę, czyli tyle samo, co w zeszłym tygodniu. Nawóz płynny w postaci roztworu azotanu amonu i mocznika (AHL) również był sprzedawany po cenie około 310 euro za tonę, bez zmian w stosunku do poprzedniego tygodnia. Handlarze oczekują w tym tygodniu podobnych cen, czyli 325 euro za tonę. Za fosforan dwuamonowy (DAP) w tym tygodniu w portach importowych trzeba będzie zapłacić około 630 euro za tonę. To także takie same ceny jak w zeszłym tygodniu, ale o prawie 50 euro więcej niż we wrześniu.
Źródło: Agrarheute
