Po zeszłotygodniowej burzy wywołanej nagłą i potężną obniżką cen świń, w tym tygodniu na parkiecie VEZG zagościł spokój. Na chwilę obecną cena na dużej giełdzie w Niemczech wynosi 2,10 Euro za kg przy tuszy o zawartości mięsa 57%, tj. 8,93 zł w przeliczeniu na naszą walutę.
W wyniku zeszłotygodniowego spadku, na niemieckim ISW cena także odnotowała obniżkę. Aby móc sprzedać wystawione świnie, oferenci wystawili swoje zwierzęta w średniej cenie 2,17 Euro za kg. Zabieg ten pozwolił na handel, a taka cena utrzymała się na obu ostatnich sesjach sprzedażowych. Widać, że zarówno duże podmioty, jak i małe oczekiwały niższych cen i nie chciały ustąpić, co dało pożądany dla nich efekt.
Będzie lepiej?
Pogoda i okres wakacyjny dają nadzieję na zwiększony popyt na wieprzowinę, a do tego słabsze przyrosty w związku z pogodą (a przez to niższa podaż), sugerowałyby, że trend cenowy się odwróci. Nadal jednak nad europejską wieprzowiną wisi widmo możliwości nałożenia odwetowego wyższego cła na to mięso przez Chiny, co skutkować będzie obniżonym eksportem, a co za tym idzie, większą podażą mięsa na europejskim rynku. Mimo, że Pekin to coraz mniej znaczący kupiec wieprzowiny z UE, to jednak nadal może zamieszać całym rynkiem na Starym kontynencie.
Koszty produkcji wieprzowiny są coraz wyższe
Obecna polityka klimatyczna i tzw. „eko” w Unii Europejskiej prowadzi do podwyższania kosztów wytwarzania wieprzowiny, która staje się coraz mniej atrakcyjna dla handlu międzynarodowego, a do tego prowadzi do coraz większej koncentracji produkcji. Powoduje to niebezpieczeństwo dla gospodarstw rodzinnych, którym coraz trudniej utrzymać się z aktualnej wielkości produkcji, a to pcha ich w dwie strony – ciągłe powiększanie stad i jeszcze większa koncentracja lub całkowite zaniechanie produkcji zwierzęcej - oba przypadki w mojej ocenie będą negatywnie wpływać na europejskie rolnictwo.
W Polsce po zeszłotygodniowych obniżkach, podobnie jak w Niemczech mamy spokój i cenniki w zasadzie nie uległy zmianom. Czy produkcja dalej jest opłacalna? – zależy od indywidualnych wyliczeń i od kosztów, które ponosimy… Łatwo to już było…
Autor: Bartosz Czarniak, Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus
