W ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2011 roku Chiny importowały 400 tys. ton mięsa i podrobów wieprzowych, o 43% więcej niż w roku poprzednim, z czego ponad 50% pochodziło ze Stanów Zjednoczonych.
W całym 2011 r. import osiągnąć może rekordowy poziom 1 mln ton, a nawet 1,1-1,4 mln ton.
Z raportu holenderskiego Rabobanku wynika, że luka pomiędzy podażą a popytem na mięso wieprzowe w Chinach może w przyszłym roku sięgnąć 2,0-2,5 mln ton.
Ceny wieprzowiny, najważniejszego czynnika inflacji w Chinach, w tygodniu do 11.09.2011 r. wzrosły o 0,7% w porównaniu do poprzedniego tygodnia, osiągając rekordowo wysoki poziom. To już piąty z rzędu tygodniowy wzrost cen.
Zwiększenie importu jedynie w małym stopniu doprowadzi do złagodzenia presji cenowej, gdyż udział przywozu w krajowej konsumpcji tego gatunku mięsa jest niewielki.
W roku 2010 spożycie mięsa wieprzowego w Chinach wyniosło 50,7 mln ton, z czego tylko około 2% pochodziło z innych państw.
Jeśli chodzi o ceny chińskiej wieprzowiny, prawdopodobnie pozostaną one nadal wysokie, z uwagi na zwiększające się koszty pracy, kukurydzy oraz innych pasz, a także ze względu na ryzyko śmiertelności stada. Spadek cen przewiduje się dopiero na II kwartał przyszłego roku.
Jak dotąd, największy import wieprzowiny do Chin (910 tys. ton) zanotowano w roku 2008. W 2010 r. do kraju importowano 900 tys. ton, a do kluczowych dostawców należały: Dania, Stany Zjednoczone, Kanada, Francja. W imporcie około 700 tys. ton stanowiły podroby oraz produkty uboczne (świńskie głowy, nogi, wnętrzności - bardzo popularne na rynku chińskim).
Chiny są największym na świecie producentem, ale również konsumentem wieprzowiny, a zapotrzebowanie na ten gatunek mięsa szybko rośnie.
Źródło: FAMMU/FAPA