- Obawy o perspektywy światowej gospodarki wzięły górę nad zagrożeniami płynącymi z Bliskiego Wschodu. Stąd w poniedziałek taniała większość surowców, w tym kontrakty na zboża i nasiona oleiste – informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.
Inwestorzy finansowi sprzedawali wczoraj większość surowców, stąd ropa straciła na wartości ok. 3,5%.
Zbiory kukurydzy i soi w USA przebiegają szybciej niż zwykle, a zasiewy pszenicy dogoniły średnie tempo. Kondycja upraw pszenicy ozimej, które wzeszły jest najlepsza od 4 lat w czasie pierwszej w sezonie oceny. Za sprawą niedawnych deszczy odbudowuje się nieco perspektywa zbiorów pszenicy w Australii i Argentynie (właśnie się zaczynają).
Głównym czynnikiem wywierającym presję spadkową pozostaje konkurencja ze strony rosyjskiego i ukraińskiego eksportu, zwłaszcza po piątkowym wznowieniu dostaw z trzech portów Wielkiej Odessy.
Unijna kukurydza z dostawą w listopadzie zaliczyła w poniedziałek najniższe zamknięcie w historii kontraktu - 198 EUR/t. Seria na marzec 2024 wyceniana jest na 206 EUR/t, co jest również najniższą wyceną tej serii w historii.
Kontrakt na grudniową pszenicę zamknął poniedziałek ceną 231,75 EUR/t i zbliżył się do 4-miesięcznego dołka zaliczonego 10-go października.
Rzepak z dostawą w listopadzie kończy dzisiaj definitywnie obrót, stąd jego notowania (poniżej 400 EUR/t) są niewiarygodne.
Seria rzepaku z dostawą w lutym 2024 zamknęła poniedziałek spadkiem do 432,75 EUR/t po wybiciu z drugiej połowy tygodnia. Wspomniany kontrakt swoje 4-miesięczne minimum ustanowił 24-go października na poziomie nieco powyżej 420 EUR/t.
Zamknięcie poniedziałkowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych - 31.10.2023:
Źródło: Andrzej Bąk (eWGT)