- Posłowie nowej koalicji zapowiadają prace nad postulatami prozwierzęcymi, które mogą przypominać głośny projekt PiS – informuje Rzeczpospolita. Mowa rzecz jasna o tzw. „Piątce dla zwierząt”, której wejście w życie powstrzymały masowe protesty rolników.
- Zakaz hodowli zwierząt futerkowych to jeden z pierwszych tematów, którymi chcemy się zająć – mówi Paweł Suski, nowo wybrany poseł KO, który zasiądzie w Parlamentarnym Zespole Przyjaciół Zwierząt. - Choć oficjalnie wciąż trwa stara kadencja Sejmu, zespół już odbywa nieoficjalne konsultacje z organizacjami prozwierzęcymi. I przymierza się do zmian w prawie, które mogą nasuwać skojarzenia z głośną piątką dla zwierząt autorstwa PiS – czytamy w publikacji Rzeczpospolitej.
Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt, który w nowej kadencji zmieni nazwę, prawdopodobnie na Zespół ds. Ochrony Zwierząt. Jak podaje Rzeczpospolita, zespół będzie domagał się m.in. obowiązkowego monitoringu w rzeźniach oraz zakazu stosowania, tzw. klatek obrotowych przy uboju rytualnym, który odbywa się bez ogłuszenia na potrzeby muzułmanów i żydów.
Pełna treść publikacji „Rzepy” dostępna jest tutaj – kliknij.
Źródło: Rzeczpospolita