- Czwartkowe zamknięcia oznaczają nowe kilkuletnie minima w notowaniach obu unijnych zbóż, kanadyjskiej canoli oraz amerykańskiej kukurydzy i soi – informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.
Do niedawna umacniający się dolar wywierał presję na ceny towarów wycenianych w dolarze (giełda w Chicago). W czwartek jednak dolar się osłabił, a ceny w Chicago nadal spadały. Głównym powodem była publikacja przez USDA pierwszej bardzo optymistycznej prognozy areału, plonów i krajowej produkcji w 2024 roku.
SovEcon skorygował w górę wielkość produkcji pszenicy w Rosji w sezonie 2024/25 o 1,4 mln ton do 93,6 mln ton (92,8 mln ton w poprzednim roku). Rynek eksportowy pszenicy jest i zapewne będzie zdominowany przez Rosję, która oferuje ziarno po najniższej na świecie cenie.
Zboża z Ukrainy regularnie opuszczają porty Morza Czarnego i te zlokalizowane na Dunaju, co zmniejsza obawy o dostępność ziarna. Pogoda w Argentynie się poprawiła po okresie upałów i braku opadów. Importerzy zbóż nie robią większych zakupów w trakcie trendu spadkowego na rynku.
Egipski GASC odrzucił ze względu na ceny oferty sprzedaży pszenicy złożone na przetargu przez dostawców z Rosji, Ukrainy, Rumunii, Bułgarii i Francji.
To wszystko sprawia, że najwięksi inwestorzy finansowi nadal "grają" w Chicago na spadek notowań giełdowych zbóż i soi. Dodawanie krótkich pozycji (sprzedaż kontraktów) przyczynia się do utrzymywania się trendu spadkowego w notowaniach kontraktów.
Zamknięcie czwartkowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych - 15.02.2024:
Źródło: Andrzej Bąk (eWGT)