Tegoroczne zbiory pszenicy we Francji były wysokie. Kraj zebrał 36 mln ton ziarna tego gatunku, co należy uznać za bardzo dobry wynik.
Niemniej jednak pszenica nie jest najwyższej jakości. Chodzi przede wszystkim o podstawowy parametr jakościowy – zawartość białka. Średnia zawartość protein w pszenicy z tegorocznych zbiorów wynosi 11,2%. Jest to najniższy poziom od co najmniej 2009 roku i bardzo bliski minimum, które jest akceptowane przez importerów.
Problem z jakością ziarna w bieżącym sezonie handlowym nie powinien być jeszcze mocno odczuwalny ze względu na duży popyt i stosunkowo ograniczoną dostępność pszenicy konsumpcyjnej w eksporcie. Niemniej jednak w kolejnych latach, jeśli ten trend się utrzyma, Francja może mieć trudności z utrzymaniem dotychczasowych rynków zbytu.
Francja eksportuje zazwyczaj około połowy wyprodukowanej pszenicy, a w ostatnich latach sprzedaje znaczne jej ilości poza UE. Do kluczowych rynków zbytu dla francuskiej pszenicy należą kraje Maghrebu, Egipt i Bliski Wschód.
Pojawia się pytanie, w jaki sposób podnieść zawartość protein w ziarnie. Przyczynami niskiej zawartości białka mogą być m.in. niesprzyjające warunki pogodowe czy też mniejsze zużycie nawozów. Około 40% upraw pszenicy we Francji już korzysta z takich narzędzi jak precyzyjne nawożenie z wykorzystaniem danych satelitarnych uwzględniających absorpcję azotanów przez rośliny.
Zachętą do starań o produkowanie wysokiej jakości pszenicy powinno być – według ekspertów – większe zróżnicowanie cenowe pszenicy ze względu na jakość ziarna. Tymczasem we Francji, w odróżnieniu od innych dostawców, różnice cenowe pszenicy o zawartości protein powyżej 11% są stosunkowo niewielkie. To nie motywuje rolników do większych wysiłków mających na celu poprawę tego parametru.
Źródło: FAMMU/FAPA