Wczoraj na giełdzie Matif w Paryżu nadal obserwowaliśmy pokaźne podwyżki notowań wrześniowego kontraktu na pszenicę (wzrost w stosunku do ceny piątkowej o 9,25 EUR/t). W podobnym kierunku, choć w na mniejszą skalę, wzrosły wczoraj ceny unijnej kukurydzy i rzepaku.
Amerykański Departament Rolnictwa (USDA) przedstawił swoją pierwszą prognozę bilansu podaży na rynkach międzynarodowych raportem WASDE. USDA spodziewa się rekordowych zbiorów pszenicy na całym świecie w wysokości 798 mln ton w roku gospodarczym 2024/25. To o 10,5 mln ton pszenicy więcej niż przed rokiem.
Według USDA, ogólnie rzecz biorąc, światowa podaż pszenicy będzie nieco niższa. Wysoka produkcja jest rekompensowana wyższą konsumpcją (+2 mln ton do 802,4 mln ton) i zmniejszonymi zapasami m.in. w Chinach i Rosji. USDA szacuje, że światowe zapasy końcowe pszenicy wyniosą 253,6 mln ton . To o 4,2 mln ton mniej niż rok wcześniej i jest to najniższy poziom od sezonu 2015/16. „Za największe cięcia odpowiadają Rosja i UE” – pisze USDA. Można je jednak częściowo zrekompensować wzrostem w Stanach Zjednoczonych i Indiach. Prognoza ma silny wpływ na ceny.
W Europie produkcja ma spaść z 134,2 mln ton w roku poprzednim do 132 mln ton. Podaż jest zatem o prawie 1,9% niższa od średniej pięcioletniej. Mniejszych zbiorów spodziewają się także Rosja i Ukraina. USDA oczekuje, że zbiory pszenicy na Ukrainie spadną o 2 mln ton do 21 mln ton. USDA przewiduje, że Rosja zbierze w tym sezonie 88 milionów ton pszenicy. To o 3,5 mln ton mniej niż w roku poprzednim. Mimo to zbożowy gigant pozostaje czołowym eksporterem pszenicy. Ostatnio ceny pszenicy wzrosły z powodu późnych przymrozków w Rosji, które spowodowały ogromne szkody w uprawach.
Zamknięcie poniedziałkowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych - 13.05.2024 (za eWGT):
Źródło: Andrzej Bąk (eWGT)