Turcja nadal ma nadzieję na ponowne otwarcie korytarza zbożowego. Ukraina stoi na stanowisku, że jeśli do tego dojdzie, nie powinno być kontroli ani inspekcji statków opuszczających ukraińskie porty. Taka opinię wyraził ambasador Ukrainy w Turcji, Wasyl Bodnar.
- To, że stworzyliśmy własny korytarz na Morzu Czarnym, zachęca naszych partnerów do budowania innych tras. Chciałbym przypomnieć, że statki przepływają przez wody terytorialne Rumunii, Bułgarii i Turcji, a teraz mówimy o stworzeniu bezpieczniejszej trasy. Jedyne, co nam nie odpowiada, to powrót do warunków, jakie istniały w ramach pierwszego korytarza zbożowego. Nie może być żadnej kontroli, żadnych inspekcji statków wypływających z portów ukraińskich. Nigdy się na to nie zgodzimy – powiedział Bodnar.
Zaznaczył, że rozmowy te stanowią część przygotowań do konferencji na temat bezpieczeństwa żywnościowego, która odbędzie się w Turcji pod koniec sierpnia. - Podczas pierwszego Szczytu Pokojowego uzgodniono, co znalazło odzwierciedlenie w komunikacie ze Szczytu, że kwestia bezpieczeństwa globalnego będzie omawiana w grupie roboczej, a pewne forum będzie się koncentrować na bezpieczeństwie producentów rolnych, portów, zapewnieniu żeglugi, stworzeniu warunków do bezpiecznego dostarczania produktów z Ukrainy do krajów, które najbardziej tego potrzebują – powiedział Bodnar.
Ukrainie udało się zabezpieczyć nowy korytarz humanitarny dla statków na Morzu Czarnym. Ruch statków handlowych do i z ukraińskich portów na Morzu Czarnym odbywa się pomimo ostrzału infrastruktury portowej przez wojska rosyjskie.
Ukraina, Organizacja Narodów Zjednoczonych i Turcja podpisały w lipcu 2022 r. umowę o rozszerzeniu Inicjatywy na rzecz bezpiecznego transportu produktów rolnych przez Morze Czarne. Podobne porozumienie podpisały ONZ, Turcja i Rosja.
17 lipca 2023 r. strona rosyjska przesłała swoje sprzeciwy wobec rozszerzenia umowy zbożowej na Turcję, Ukrainę i ONZ i de facto ją rozwiązała. 10 sierpnia ub.r. Ukraina ogłosiła nowe tymczasowe trasy dla statków handlowych płynących do/z portów Morza Czarnego na Ukrainie. Trasy te są wykorzystywane głównie w celu umożliwienia wypłynięcia cywilnym statkom, które od początku pełnoskalowej inwazji Rosji 24 lutego 2022 r. znajdowały się w ukraińskich portach w Czarnomorsku, Odessie i Piwdennym.
Według ukraińskich mediów branżowych, światowe ceny pszenicy zaczęły spadać natychmiast po tym, jak pierwszy statek z zbożem odpłynął z jednego z ukraińskich portów nad Morzem Czarnym. Stało się tak po raz pierwszy odkąd Rosja ogłosiła wycofanie się z umowy zbożowej.
Źródło: Ukr Agro Consult
