Moskwa - mimo bardzo wysokich plonów Rosja podnosi od lutego cło eksportowe do przynajmniej 35 euro za tonę pszenicy. Już od kilku tygodni spółki handlowe odczuwają rosyjski hamulec dla dostaw zbóż.
Jak podaje się w opublikowanym w pierwszym dniu Bożego Narodzenia rozporządzeniu rządu, podatek w wysokości 15% plus 7,50 euro ma służyć stabilizacji sytuacji na wewnętrznym rynku zbożowym. Wcześniej premier Dmitrij Miedwiediew wyraził swoje zaniepokojenie w kwestii przyspieszenia eksportu zbóż, którego przyczyna wg jego słów leży, oprócz innych czynników, również w silnym osłabieniu kursu rubla.
Mimo bardzo wysokich plonów w roku 2014 rząd jest zatem zmuszony do podjęcia ograniczeń administracyjnych wywozu, aby zagwarantować odpowiednie rezerwy dla zaopatrzenia rynku wewnętrznego w zboża chlebowe i pastewne, wyjaśnia Miedwiediew.
Cło eksportowe będzie obowiązywać od 1 lutego do 30 czerwca 2015 roku
Rosja hamuje eksport
Już kilka tygodni przed obwieszczeniem rozporządzenia gabinetu zbożowe spółki handlowe działające w Rosji skarżyły sie na utrudnienia w wypełnianiu umów eksportowych. I tak krajowa spółka kolei żelaznych, pod pretekstem opóźnionego zwrotu wagonów, ograniczyła transport zbóż do portów morskich. Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji(Rosselkhoznadzor) zmniejszyła ze swojej strony wystawianie certyfikatów eksportowych dla zbóż z powodu rzekomych naruszeń obowiązków fitosanitarnych.
Źródło: na podstawie agrarheute.de