Unijne kontrakty na zboża zdecydowanie straciły na wartości w skali minionego tygodnia. O ile wzrost notowań eurodolara był prowzrostowy dla amerykańskich kontraktów, to drożejące euro wywierało presję spadkową na kontrakty notowane w Paryżu. Unijny eksport pszenicy jest w tym sezonie słaby i najczęściej przegrywa w konkurencji z rosyjskimi i ukraińskimi dostawcami.
Z drugiej strony, do UE napływa od początku sezonu wyjątkowo dużo kukurydzy, w przypadku której KE obniżyła nawet cła importowe. Wysoki import i rozpoczynające się zbiory dołują notowania kukurydzy w Paryżu. Unijny rzepak cierpi natomiast pod wpływem oczekiwań spadku przerobu nasion na biopaliwa, po tym jak Unia Europejska musiała zminimalizować wysokość ceł importowych na argentyński biodiesel. Do tego październikowa prognoza USDA pokazała większe szacunki zbiorów pszenicy, rzepaku i większą podaż kukurydzy w UE.
Zdecydowane wzrosty notowań zaliczyła w minionym tygodniu soja. Doskonałe dane eksportowe wspierają notowania tego kontraktu od początku sezonu. W czwartek USDA nieoczekiwanie obniżył też oczekiwaną średnią wydajność soi i chociaż wielkość zbiorów pozostawiono na niezmienionym poziomie (korekta w górę areału), to najnowsza prognoza pokazała lekki spadek zapasów - licząc miesiąc do miesiąca.
Źródło: www.ewgt.com.pl
