Linie do produkcji śruty zbożowej i sypkich pasz treściwych są stosunkowo tanie, jeśli spojrzymy na temat pod kontem ilości czasu poświęcanego w skali roku na produkcję własnych pasz treściwych oraz na to, jaki wpływ na wyniki produkcyjne ma choćby np. dobre rozdrobnienie ziarna, a następnie dokładne wymieszanie śruty zbożowej i kukurydzianej z koncentratami, dodatkami paszowymi, witaminami czy też śrutą sojową i rzepakową.
Oczywiście inaczej na to będziemy patrzeć i oceniać koszt, jeśli podejdziemy do tematu jako kilkaset kilo stali + silniki elektryczne z stosownym zabezpieczeniem.
Czas i wygoda
Już na wstępie postawię tezę m.in. na podstawie własnego doświadczenia, że nawet przy kilkunastu sztukach bydła i własnej paszy treściwej warto kupić mieszalnik, jeśli nie nowy, to używkę. Inwestycja się na pewno zwróci.
Jak szybko? To zależy od liczby „ogonów”.
Mieszalniki
W zasadzie mamy dwa główne rozwiązania, mieszalniki pionowe i poziome. Mieszalniki pionowe są znacznie tańsze i zazwyczaj spełniają potrzeby hodowców. Dużo droższym rozwiązaniem są mieszalniki poziome, jednak zapewniają bardzo szybkie i bardzo dokładne mieszanie. Przy profesjonalnej produkcji pasz stosuje się mieszalniki poziome.
Na rynku oferowane są maszyny o pojemności od 500 kg do 5 ton, jako ciekawostkę dodam, że można znaleźć maleństwa o ładowności 100 kg. Patrząc na ładowność w tonach nie zapomnijmy o zwrócenie uwagi na pojemność w m3.
Nawet jeśli zdecydujemy się na większy mieszalnik, to nie powinniśmy robić paszy na więcej jak 3-4 dni, chyba, że wysypiemy ją z mieszalnika. Duży problem może sprawiać zawieszająca sie śruta w przypadku mokrego ziarna. Wtedy taki śrut należy bezwzględnie spasać na bieżąco, ponieważ zakiśnie.
Innym problemem w codziennym użytkowaniu może być zawieszanie się komponentów paszowych takich jak śruty rzepakowe, sojowe, koncentraty i wszelkie dodatki w kieszeni zasypowej mieszalnika. Na pewno nie przepychamy tego dla własnego bezpieczeństwa rękoma, a jak już to kijem / łopatką.
Przy śrucie rzepakowej zwrócę uwagę na problem gródek, które sporadycznie blokują żmijkę mieszalnika. W takiej sytuacji wysypuję z mieszalnika śrut i mając otwarty wysyp włączam mieszalnik - to praktycznie zawsze pomaga.
Kieszeń zasypowa na koncentraty, gotowe śruty i dodatki paszowe
Śrutowniki
W przypadku śrutownika sytuacja jest bardziej skomplikowana. Opinie są podzielone czy brać śrutownik bijakowy, walcowy, gniotownik. To zależy od przerabianego zboża i hodowanych zwierząt. Na pewno najwygodniejszym rozwiązaniem są ssąco-tłoczące śrutowniki bijakowe. Ze względu na zdrowie, własną wygodę jako użytkownik mogę polecić taki wybór a dokładniej komplet: śrutownik ssąco-tłoczący z mieszalnikiem.
Można oczywiście kombinować z śrutownikiem walcowym i dużym górnym koszem zasypowym oraz żmijką podającą śrutę do mieszalnika.
Jak dobrze wybrać?
Wybierając śrutownik w pierwszej kolejności trzeba sprawdzić zabezpieczenie instalacji elektrycznej w gospodarstwie i odpowiednio uwzględnić moc śrutownika, jest to najważniejsze ograniczenie w tym zakresie.
Do wyboru dla rolnika indywidualnego mamy maszyny od mocy od 4 KW (maszyny walcowe) do nawet 37 KW (bijakowe śrutowniki ssąco-tłoczące).
Śrutowniki bijakowe robią pył, który jest niewskazany przy karmieniu zwierząt monogastrycznych (trzoda, drób), jednak znam hodowców trzody chlewnej, którzy nie narzekają na taki sprzęt i pobieranie paszy czy wyniki produkcyjne.
Na pierwszym planie śrutownik ssąco-tłoczący Dozamech o mocy 11 KW
Wagi elektroniczne
Jednym z dodatków jaki warto dobrać przy zakupie śrutownika i mieszalnika jest waga. Niestety jest to wydatek na poziomie około 1800 zł brutto za nowe wagi elektroniczne oferowane na popularnych portalach z ogłoszeniami. Przy zakupie „firmowej” wagi trzeba liczyć się z większą kwotą.
Waga elektroniczna może być zamontowana pod mieszalnik pionowy, mieszalnik poziomy lub pod dowolny zbiornik na zboże lub gotową paszę.
Automatyka i inne wyposażenie
Możliwości konfiguracji linii do produkcji pasz jest naprawdę wiele. Warto wspomnieć o koszach zasypowych, podajnikach, automatycznych rozdzielaczach, dozownika do dodatków paszowych stosowanych w małych ilościach (specjalne podajniki) czy wszelakiej elektronice mającej automatyzować prace.
Automatyczna mieszalnie pasz są projektowane zazwyczaj indywidualnie w zależności od potrzeb wydajnościowych oraz istniejących warunków lokalowych i np. położenia silosów zbożowych. Systemy automatyczne są bardzo drogie, jednak przy braku dobrych ludzi do pracy mogą odciążyć rolnika. Jakie zalety mają systemy automatyczne?
• Automatyczne sterowanie procesami: dozowania, rozdrabniania i mieszania,
• możliwość wprowadzania i stosowania kilku zlodzonych receptur,
• możliwość rozbudowy programu sterowania do indywidualnych potrzeb klienta,
• możliwość podłączenia do komputera,
• możliwość ustawienia pracy układu na dowolną godzinę, np. w nocy przy wykorzystaniu tańszej taryfy,
• minimalne zaangażowanie człowieka w obsługę urządzeń,
• dostosowane rozwiązania do potrzeb klienta.
Automatyczna linia do produkcji paszy ZUPTOR o wydajności 4 t/h, foto: www.zuptor.com.pl
Na jakiego producenta postawić?
Najbardziej znanymi i popularnymi krajowymi maszynami są ZUPTOR i DOZAMECH, warto ponadto wspomnieć o takich producentach jak M-ROL czy OSUCH. Jeden model śrutownika i mieszalnika ma w ofercie BIN. Producent z Lublina SIPMA ma w ofercie rozdrabniacze walcowe.
Najlepsze opinie zbiera ZUPTOR, za dobrą jakością idzie oczywiście odpowiednio wyższa cena - o zestawie tej firmy poważnie myśleliśmy w 2015 roku. W gospodarstwie rodzinnym wykorzystywany jest jednak od ponad 2 lat zestaw z odolanowskiego DOZAMECH-u. Przez ten czas przez śrutownik i mieszalnik przeszło ponad 160 ton, a obie maszyny sprawują się bez zastrzeżeń.
Dla portalu CenyRolnicze.pl
mgr. inż. Dariusz Śmigielski