Krzywdzący jest obowiązek zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej przez rolników i ich małżonków osiągających wiek emerytalny. Jego efektem jest mniejsza emerytura lub renta chorobowa (a w skali roku są to znaczne sumy). Rolnik, który nie zaprzestaje prowadzenia działalności rolniczej, uzyskuje tylko emeryturę składkową. Część uzupełniająca emerytury zostaje zawieszona w 100%., natomiast w przypadku renty chorobowej część uzupełniająca zostaje zawieszona w 50%.
- Zaprzestanie działalności rolniczej jest także warunkiem uzyskania dwóch świadczeń emerytalnych – z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego i pracy poza nim. W ten sposób wymusza się na rolniku podjęcie decyzji zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej lub wyzbycia się gospodarstwa rolnego. Mamy tu do czynienia z alternatywą między pobieraniem bardzo skromnej emerytury przez rolnika, a koniecznością dalszej pracy w rolnictwie mimo osiągnięcia wieku emerytalnego. W praktyce rolnik po osiągnięciu wieku emerytalnego decyduje się jednak w dalszym ciągu pracować w gospodarstwie, uzyskując wręcz symboliczne świadczenie z KRUS-u w wysokości 100 bądź 250 zł. Ważne jest więc dopilnowanie, ażeby aktualne prace nad zmianami legislacyjnymi uwzględniały możliwość uzyskania całej emerytury przez rolnika bez obowiązku zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej lub zdawania ziemi – pisze mgr inż. Witold Mil (członek Rady Powiatowej Lubelskiej Izby Rolniczej w Hrubieszowie) w referacie „System społecznego ubezpieczenia rolników”. Pełna treść tego wystąpienia dostępna jest tutaj – kliknij.