– Na twardo wchodzimy w protest rolników. Dzisiaj na spotkaniu ustaliliśmy, że 6 marca do protestu w Warszawie dołącza związek zawodowy Solidarność – ten pracowniczy. Powołaliśmy też wspólny sztab protestacyjny, na którym będziemy ustalać i przygotowywać kolejne nasze akcje protestacyjne, bo na 6 marca się to nie skończy - mówił wczoraj w warszawskiej siedzibie Komisji Krajowej NSZZ „S” przewodniczący Piotr Duda.
Wczoraj odbyło się spotkanie Konwentu Przewodniczących Regionów i Branż wraz z Prezydium NSZZ „Solidarność” z przedstawicielami Prezydium Rady Krajowej NSZZ RI „Solidarność”. - Im bliżej wyborów do Europarlamentu, tym politycy bardziej będą skłonni, by usiąść i z nami rozmawiać, aby faktycznie tę zarazę jaką jest Zielony Ład wrzucić głęboko do kosza – stwierdził przewodniczący Piotr Duda.
- Musimy dotrzeć do społeczeństwa i pokazać, że skutki Zielonego Ładu dosięgną nie tylko rolnictwa, górnictwa i całego naszego przemysłu, ale także indywidualnego odbiorcy. Bo niedługo będzie wchodził w życie tzw. ETS 2, czyli opłaty za emisję indywidualnego odbiorcy. Tego Polacy nie wytrzymają – alarmował szef NSZZ.
- Od dziś, jako dwie Solidarności jesteśmy jak jedna pięść. I ta pięść będzie walczyć o to, aby faktycznie polski rząd zrozumiał, że popieranie Zielonego Ładu to droga donikąd i nie ma nic wspólnego z życiem w czystym środowisku – to jest tylko biznes i polityka. Doskonale o tym wiemy, że przyjmowano nas do UE, nie dlatego, że nas tak bardzo kochają, ale żebyśmy byli rynkiem zbytku i kolonią tanich miejsc pracy. My się na to nie godzimy, dlatego 6 marca wspieramy rolników – podkreślił.