Policjanci złapali nastoletniego podpalacza

Każdy pożar w gospodarstwie rolnym przynosi nie tylko straty materialne. Szkody wyrządzone przez ogień trzeba naprawić. Zajmuje to zawsze dużo czasu, który można wykorzystać na wykonanie wiele innych czynności niezbędnych dla funkcjonowania gospodarstwa. Kiedy więc pożar jest wynikiem podpalenia, bezmyślnego działania osoby trzeciej, jest dodatkowym ciosem dla rolnika. Tym razem podpalaczem okazał się nastolatek.

 

Pod zarzutem podpalenia bel słomy do policyjnej izby dziecka trafił 16-letni mieszkaniec gminy Fajsławice. Młodzieniec podejrzany jest o podpalenie sterty słomy, w której znajdowało się 250 bel. Wartość strat oszacowana została na kwotę około 20 tys. złotych. Do zdarzenia doszło w miejscowości Stanisławów w minioną niedzielę. Sprawą młodego podpalacza zajmie się teraz sąd ds. Rodziny i Nieletnich.

 

Do pożaru doszło w minioną niedzielę w godzinach popołudniowych w miejscowości Stanisławów gmina Ulan Majorat. Wówczas całkowitemu spaleniu uległa sterta słomy,w której znajdowało się 250 sztuk bel. Wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonych na kwotę około 20 tys. złotych. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń, prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie.

 

Radzyńscy funkcjonariusze wykonujący w tej sprawie czynności ustalili, że bezpośredni związek z tym zdarzeniem może mieć 16-letni mieszkaniec gminy Fajsławice. Młodzieniec został zatrzymany do wyjaśnienia w policyjnej izbie dziecka.

 

16-latek po przesłuchaniu w charakterze sprawcy czynu karalnego został przekazany pod opiekę ojca. Jego sprawą zajmie się teraz sąd ds. Rodziny i Nieletnich. 

 

Źródło: Policja Lublin