USD -
3.9363
EUR -
4.2685
GBP -
4.9790
DKK -
0.5721
Chińscy naukowcy odkryli nowy typ wirusa świńskiej grypy. Może zakażać człowieka i ma potencjał do wywołania kolejnej pandemii w przyszłości.
Naukowcy opublikowali wyniki swoich badań w poniedziałek w czasopiśmie Proceedings National Academy of Sciences. Nowoodkryty przez nich patogen – nazwany wirusem G4 - to genetyczny potomek wirusa świńskiej grypy H1N1, który spowodował pandemię w 2009 roku.
G4 ma wszystkie cechy potrzebne do tego, aby stać się przyczyną kolejnej globalnej epidemii.
Na szczęście badacze uważają, że póki co nowy wirus nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia ludzi i nie ma sensu wpadać w panikę. To po prostu kolejny znany nam patogen, który należy obserwować i kontrolować.
Chińscy naukowcy odkryli wirusa G4 podczas przekrojowego programu nadzoru świń, przeprowadzonego w latach 2011-2018. Zebrali wtedy ponad 30 000 próbek wymazów z nosa od świń w rzeźniach i weterynaryjnych klinik dydaktycznych z 10 chińskich prowincji.
Na podstawie tych próbek naukowcy zidentyfikowali aż 179 różnych wirusów świńskiej grypy.
Jednak nie wszystkie z nich wydają się być groźne i stałe w populacji zwierząt. Niektóre pojawiły się tylko w jednym z siedmiu lat trwania badań i później wykrywane były w bardzo małych ilościach.
Jednak wirus G4 pojawiał się u świń rok po roku – a w 2016 roku jego występowanie w populacji zwierząt gwałtownie wzrosło.
Testy laboratoryjne wykazały, że G4 może zakażać ludzi poprzez wiązanie z receptorami na powierzchni komórek dróg oddechowych i następnie szybko się w nich namnażać.
Co gorsza, pomimo, że G4 jest bardzo podobny do „klasycznej” świńskiej grypy H1N1, istniejące obecnie szczepionki nie będą na niego skuteczne.
Wydaje się, że zdarzenie zainfekowania ludzi przez G4 w Chinach już miało miejsce. W prowincjach Hebei i Shandong, w których zagęszczenie trzody chlewnej jest bardzo duże, wykryto nowego wirusa zarówno u świń (ponad 10% zwierząt), jak i u ludzi (4,4% populacji).
Badacze ostrzegają, że wirusa G4 trzeba monitorować. Jego częstość występowania w populacji świń rośnie, a choroba wywoływana u człowieka może mieć bardzo ciężki, nawet śmiertelny przebieg.
Na podstawie:
CNN
