Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii w poinformowało, że w chwili obecnej w dalszym ciągu prowadzone są prace związane z przygotowaniem finalnej wersji zmiany przepisów w zakresie gospodarowania zużytymi olejami i związanej z nim dodatkowej opłaty kaucyjnej. Zakończenie prac nad projektem i przekazanie projektu do konsultacji publicznych jest obecnie wstępnie planowane w III kwartale obecnego roku.
Będą szerokie konsultacje?
- Analizujemy w tym momencie m.in. przekazane uwagi przedsiębiorstw zajmujących się obrotem produktami smarowymi/olejowymi, a także analizujemy wpływ pandemii COVID-19 na nasz projekt, m.in. w zakresie wprowadzenia kwestii ew. opłaty kaucyjnej (depozytowej) – informuje resort pracy.
Analizowane są także szczegóły organizacyjne i techniczne związane z praktycznym wdrożeniem ww. rozwiązań w codziennym funkcjonowaniu wszystkich podmiotów, którzy mają do czynienia z obrotem produktami smarowymi i olejem. - Dodatkowo zaznaczamy, że z uwagi na istotność planowanej legislacji, przyjęcie projektu przez rząd, a następnie parlament, przyjęcie przedmiotowej regulacji, będzie poprzedzone szerokimi konsultacjami publicznymi, w tym z udziałem branży. Zakończenie prac nad projektem i przekazanie projektu do konsultacji publicznych jest obecnie wstępnie planowane w III kwartale obecnego roku – czytamy w informacji ministerstwa.
Rolnicy dostaną po kieszeni
Przypomnijmy, że 17 maja 2021 r. zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych na wniosek Dolnośląskiej Izby Rolniczej wystąpił do wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii w sprawie planowanego wprowadzenia dodatkowej opłaty pobieranej przy zakupie olejów w postaci zwrotnej kaucji, co wzbudza duże zaniepokojenie wśród rolników.
W sytuacji ustanowienia kaucji w wysokości od 4,50 do 10 zł, która będzie pobierana od każdego litra przy zakupie oleju, a zwracana w punkcie sprzedaży, wymiany smarów lub w warsztacie - tylko w sytuacji, jeśli użytkownik w ściśle określonym czasie od daty zakupu odda taką samą ilość zużytego oleju, z drugiej strony, jeżeli ten czas minie, to kaucja by przepadała. Spowoduje to wzrost cen olejów w granicach od 10% do nawet 30%. Z posiadanych informacji wynika również, że opłata ta nie dotyczyłaby warsztatów i serwisów, a jedynie odbiorców indywidualnych (w tym również rolników), którzy będą samodzielnie wymieniać olej (co jest to normą w gospodarstwach rolnych).
Wiadomym jest, że olej w pracującym silniku się zużywa i jego ilość musi być uzupełniana. Ponadto nie można przewidzieć awarii np. w postaci pęknięć przewodów, co przy pompach dużej mocy może spowodować spory wyciek. W ciągniku rolniczym samego oleju silnikowego może być kilkanaście litrów, a przecież jest w nim jeszcze przekładnia skrzyni biegów i cały układ hydrauliczny, gdzie ilość używanych olejów mierzy się w dziesiątkach litrów. Niejednokrotnie bywa tak, że przeglądy w ciągnikach rolniczych wiążą się potrzebą dokonania wymiany olejów dwa lub więcej razy rocznie. W takich przypadkach rolnicy nie będą mogli spełnić warunków koniecznych do zwrotu pobranej kaucji. Wówczas kaucja przepadnie bezpowrotnie i będzie to dodatkowy koszt w gospodarstwie rolnym.
Źródło: KRIR