zm skiba

kojs

CenyRolnicze
30 kwietnia 2024, Wtorek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0341 EUR EUR - 4.3213 GBP GBP - 5.0598 DKK DKK - 0.5794
Archiwum


30.04.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 205,00 (-1,56%), kukurydza CZE24: 201,00 (-3,60%), rzepak MAJ24: 439,50 (-0,17%)

29.04.2024 13:46 DRÓB, cena tuszki hurt: 7,70-8,90 zł/kg, średnia: 8,36 zł/kg (na podstawie informacji z 11 ubojni)

29.04.2024 SPRZEDAM 6 BYKÓW, mięsny, 600 kg, świętokrzyskie, kielecki, 26-004, tel.: 506 619 161

26.04.2024 SPRZEDAM 40 T PSZENŻYTA, trans. firmowy, mazowieckie, węgrowski, 07-111, tel.: 513 811 367

26.04.2024 SPRZEDAM 10 T GROCHU, trans. firmowy, zachodniopomorskie, świdwiński, 78-314, tel.: 608 672 204

25.04.2024 SPRZEDAM 40 T RZEPAKU, trans. firmowy, śląskie, zawierciański, 42-436, tel.: 513 159 150

Dodaj komunikat

kowalczyk

kowalczyk

Taras Kaczka: Polacy chcą nas wcisnąć w ograniczenia, jakie obowiązywały przy ich wejściu do UE

Redakcja
polska, ukraina, zboże, handel

Ukraina prowadzi intensywne negocjacje z Polską w sprawie odblokowania granicy. Według ukraińskich mediów, Warszawa nalega na wprowadzenie okresów przejściowych, ograniczających dostęp ukraińskich produktów na rynki.

 

Rolnicy stoją obecnie przed dwoma wyzwaniami: polityką klimatyczną i Ukrainą. I jeszcze zanim zaczniemy negocjować akcesję do UE, jesteśmy w sytuacji, w której europejscy rolnicy mówią, że potrzebujemy warunków wyjściowych do negocjacji. Naszym zdaniem wolny handel jest normalnym punktem wyjścia do negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE – mówi Taras Kaczka, wiceminister gospodarki Ukrainy. Dodaje, że nie ma potrzeby nakładania ograniczeń ze strony UE, gdyż Ukraina nie stanowi zagrożenia dla rynku europejskiego. Istnieją pewne wielkości eksportu produktów rolnych, ale Ukraina ich nie zwiększy.

 

 

- Teraz mówią, że potrzebujemy jak najwięcej ograniczeń. Dzieje się tak dlatego, że UE i rolnicy już myślą o nowej generacji swojej polityki rolnej. To czas wyborów do Parlamentu Europejskiego i powstania Komisji Europejskiej. Poza tym Polacy chcą nas wcisnąć w ograniczenia, jakie obowiązywały przy ich wejściu do UE – kwoty produkcyjne, okresy przejściowe na otrzymywanie dotacji – mówi Taras Kachka.

 

Według niego presja na ukraińskie produkty rolne to historia anomalna, której podstawą jest pamięć Polaków o ich własnym przystąpieniu do UE.

 

 

Źródło: Ukr Agro Consult

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu