Polski rolnik dostaje dużo niższe dopłaty od niemieckiego i holenderskiego. Kiedy to się zmieni?

Obecność unijnego komisarza Phila Hogana w Polsce to okazja do rozmów na temat wyrównania dopłat bezpośrednich. Resort rolnictwa chce, aby na hektar polskiej ziemi przyznawane były dopłaty w wysokości, jakie otrzymują gospodarze z tak zwanej "starej Unii".

Przypomnijmy, w Polsce średnia wartość dopłat wynosi obecnie 207 euro/ha, w Niemczech 308 euro/ha, w Holandii 417euro/ha, na Cyprze 429 euro/ha, na Malce 448 euro/ha.

Jak zapewnia minister Krzysztof Jurgiel, Polska będzie się domagać, aby w jasno określonym okresie doszło do wyrównania konkurencyjności. Phil Hogan zauważył natomiast, że Polska wcale mało nie dostaje, ponieważ do unijnej kasy wkłada 3,5 mld euro, a otrzymuje 17,5 mld euro. Należy przypomnieć, że są kraje, które otrzymują dużo niższe dopłaty, jak choćby Łotwa lub Chorwacja, które otrzymują odpowiednio 109 i 99 euro/ha.

Wiadomo, że od 2020 roku wielkość dopłat wzrośnie. Nie jest jednak powiedziane, że renegocjacje kwot są już zakończone i nic nie da się w tej sprawie zrobić.

– Obecne dopłaty nie stwarzają równych warunków konkurencji na jednolitym rynku Unii Europejskiej. Jest to dla Polski kluczowa sprawa w kontekście dalszego funkcjonowania gospodarstw w ramach wspólnej polityki rolnej. O wyrównanie tych dopłat będziemy zabiegać podczas przeglądu WPR oraz dyskusji nad przyszłym kształtem polityki rolnej po 2020 r. – powiedział minister.

Minister poinformował komisarza o pracach dotyczących „Paktu dla obszarów wiejskich”.
- Zaproponowaliśmy nowe rozwiązania. Chodzi o włączenie innych resortów i środków z różnych źródeł, aby kompleksowo podejść do rozwoju tych terenów, a także aby zapobiegać ich wyludnianiu – podkreślił minister Jurgiel.

- To bardzo cenna inicjatywa polskiego rządu. Udzielimy tej polityce wszelkiego wsparcia – zapewnił komisarz Phil Hogan.

Drugim, bardzo ważnym tematem rozmów była sytuacja na rynkach rolnych. Minister podkreślił, że nie jest realizowany traktatowy cel Unii Europejskiej, czyli stabilizacja rynków.

Omawiano również sytuację na rynkach rolnych. W związku z tym, że obecny kryzys, zwłaszcza na rynku mleka i wieprzowiny, przedłuża się, minister Jurgiel przedstawił polskie propozycje niezbędnych działań, które poprawiłyby trudną sytuację rolników.

Rynek wieprzowiny w Polsce jest dotknięty nie tylko kryzysem związanym z afrykańskim pomorem świń oraz embargiem na eksport produktów wieprzowych, ale także wynika z procesów globalizacyjnych. Ceny żywca są bardzo niskie. Polska ponosi duży ciężar i skutki zabezpieczenia Unii Europejskiej przed rozprzestrzenianiem się tej choroby. Minister Jurgiel poinformował Komisarza, że Polska, na podstawie art. 220 ust.1 lit a rozporządzenia PE i Rady nr 1308/2013, wystąpi do Komisji Europejskiej o przyznanie nadzwyczajnych środków wsparcia dla producentów świń objętych restrykcjami, ze względu na rozszerzenie strefy objętej restrykcjami weterynaryjnym z tytułu ASF. Wprowadzone ostatnio przez KE rozszerzenie obszaru objętego ograniczeniami, przy sprzeciwie strony polskiej, spowodowało problemy producentów ze zbytem świń, a w przypadku sprzedaży drastyczne obniżenie cen.

Kwestie te będą omawiane na najbliższym posiedzeniu Rady Ministrów UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa, które odbędzie się w poniedziałek 14 marca br.

- Mamy pewne trudności na rynku mleka i rynku wieprzowiny. W poniedziałek będziemy rozmawiać o pomocy producentom – potwierdził unijny komisarz Phil Hogan podczas spotkania z dziennikarzami po zakończeniu rozmów z ministrem Krzysztofem Jurgielem.

 Źródło: MRiRW