Rząd szuka pieniędzy na rekompensaty dla rolników poszkodowanych przez suszę

- Przedstawimy rządowy program pomocy dla rolników poszkodowanych przez suszę, gdy wpłynie do nas przynajmniej 2/3 raportów suszowych z województw – powiedział minister Marek Sawicki podczas wizyty w województwie świętokrzyskim.

W trakcie konferencji prasowej szef resortu poinformował, że do unijnego komisarza ds. rolnictwa Phila Hogana został już wysłany list z prośbą o udzielenie przez Komisję Europejską pomocy paszowej hodowcom bydła.

- Szukamy pieniędzy, gdzie tylko można. Także w Brukseli. Oczywiście nie zwalnia to rządu od udzielenia pomocy poszkodowanym przez suszę – powiedział minister Sawicki.

- Pieniądze będą, ale chcę jeszcze raz bardzo mocno podkreślić, że nie starczy w budżecie funduszy na pełne rekompensaty strat. To nie będą odszkodowania tylko pomoc socjalna wypłacana do hektara –powiedział szef resortu rolnictwa.

Kolejna informacja o stratach suszowych będzie znana 20 sierpnia, a już 19 sierpnia odbędzie się wideokonferencja ministra Marka Sawickiego z wojewodami, podczas której minister odbierze osobiście meldunki szacowaniu strat.

Kolejnym punktem wizyty w województwie świętokrzyskim było spotkanie z pracownikami rządowych agencji zajmujących się rolnictwem.

- Dziękuję za waszą pracę, za zaangażowanie, dzięki któremu dzisiaj możemy powiedzieć, że odnieśliśmy sukces i PROW 2007-2013 będzie w 100% wykorzystany. Proszę też o jeszcze więcej wysiłku – zaapelował minister dodając, że - do końca roku uruchomimy 16 działań programu PROW 2014-2020, a jest to wyzwanie szczególne dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ale również innych agencji, a także ODR-ów i izb rolniczych.

- Przestrzegam przed rutyną – tymi słowami zwrócił się do swoich pracowników prezes ARiMR Andrzej Gros:

- W nowym PROW-ie kontynuujemy wiele działań, ale nawet w nich są pewne większe lub mniejsze zmiany, na które trzeba uczulić naszych beneficjentów.

- Wielokrotnie mówiłem, że naszym celem jest specjalne potraktowanie gospodarstw małych i średnich. Jest jeszcze jeden ważny cel – poprawa dochodowości tych gospodarstw. Od początku przyszłego roku wchodzą w życie nowe możliwości sprzedaży bezpośredniej. Są także możliwości inwestowania w przetwórstwo. Wówczas wartość dodana zostaje u rolnika, a nie pośrednika lub handlowca - podkreślił Marek Sawicki.