Już w kwietniu 2023 r. dwie kancelarie prawne napisały dla Ministerstwa Rolnictwa opinie, z których wynikało, że można opublikować listę importerów zboża z Ukrainy – ustaliła Wirtualna Polska. Przypomnijmy, że minister Robert Telus utrzymywał jeszcze w maju, że czeka na ekspertyzy. Do końca swojej kadencji nie ujawnił ani ekspertyz, ani listy.
- Panowało u nas przekonanie, że listy importerów zboża opublikować nie można. Najpierw krążyły plotki, że mogą być na niej powiązane z nami firmy, nieujawnione jeszcze przez media. Albo zagraniczne koncerny, co mogłoby jeszcze bardziej rozwścieczyć rolników. "Góra" sugerowała, że chodzi o względy prawne, bo firmy, których nazwy zostaną ujawnione, mogą pozwać rząd. Tak też tłumaczyliśmy ludziom w czasie kampanii. A tu nagle okazuje się, że lista jest - mówi anonimowy polityk PiS w rozmowie z redakcją wp.pl.
- Decyzja o opublikowaniu listy podjęta została przez Panią Minister po analizie będących w dyspozycji Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi dwóch opinii prawnych z 13 i 14 kwietnia 2023 r., z których wynika możliwość opublikowania nazw podmiotów importujących zboża z terytorium Ukrainy. Pozwalają one na publikację nazw podmiotów – wyjaśnia ministerstwo rolnictwa w korespondencji z Wirtualna Polską.
- Uważałem, że nie jest sprawiedliwe podanie części list, w dodatku bez ilości sprowadzonego zboża. Bardziej to mną kierowało niż opinie prawne. Zdecydowałem, że nie będę publikować list, bo byłoby to niesprawiedliwe i zrobiło więcej zamieszania, niż to jest warte. To była moja decyzja. Moja następczyni podjęła inną decyzję – wyjaśnia Robert Telus w wypowiedzi dla wp.pl.
Pełna treść publikacji wp.pl dostępna jest tutaj - kliknij.
Źródło: wp.pl