Optymalna temperatura dla bydła to osiem stopni Celsjusza. Bydło nie znosi przeciągów i kiepsko reaguje na upały. Jak zatem reaguje na mróz? Zadaliśmy to pytanie panu Łukaszowi, rolnikowi z województwa kujawsko - pomorskiego.
"Jak widać bydełko na mrozie radzi sobie świetnie." - odpowada pan Łukasz. "Trzeba zapewnić im tylko wodę, miejsce do zadawania paszy i ochronę od wiatru. Mają otwarte drzwi do obory, ale nie chcą wchodzić." - dodaje.
Rolnik mieszka w powiecie bydgoskim. Gospodarstwo prowadzi z żoną. Ma dwie córki - Magdę i Karolinę, które po studiach chcą zostać w mieście. Główną gałęzią działalności rolniczej gospodarstwa jest produkcja zwierzęca. Gospodarz posiada bydło opasowe. Ma 50 krów mamek. Planuje wnioskować o pomoc w ramach operacji 'Modernizacja gospodarstw rolnych' w celu budowy wiaty na bydło. Taka inwestycja pozwoliłaby mu na powiększenie stada.
Pan Łukasz dąży do sezonowości wycieleń. Chce by jego krowy cieliły się w marcu i kwietniu. Jak twierdzi, jest to najlepszy czas na porody, gdyż zaczyna się wtedy sezon pastwiskowy, a utrzymanie bydła na pastwisku znacznie obniża koszty produkcji.
Rolnik jest dumny ze swojego stada. Żałuje, że córki zostają w mieście i nie bedzie komu przejąć gospodarstwa po rodzicach...