Nie zdajemy sobie sprawy z faktu, że sytuacja ekonomiczna w rolnictwie uzależniona jest od procesów inwestycyjnych. Celem artykułu jest pokazanie jak podejście do inwestycji zmieniało się w ostatnich latach i jakie są tendencje.
Przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej inwestycje napędzały kredyty preferencyjne. Kredyty preferencyjne to kredyty o korzystniejszym oprocentowaniu niż to, które było aktualnie oferowane przez banki. Różnicę, tego oprocentowania, zwracało bankom państwo. W latach 2000 – 2004 nie obserwowano zależności pomiędzy inwestycjami w rolnictwie a inwestycjami ogółem.
Sytuacja zmieniła się po 2004 (po wejściu do UE), gdy rolnicy zaczęli czerpać pieniądze z funduszy unijnych. Po 2004 możemy zaobserwować duży wzrost inwestycji w rolnictwie. Tu warto podkreślić, że był on w dużej mierze spowodowany koniecznością spełnienia pewnych wymogów dotyczących dobrostanu i środowiska. Obserwuje się jednak większą zależność pomiędzy inwestycjami w rolnictwie a inwestycjami ogółem.
Rolnicy zajmujący się produkcją zwierzęcą inwestują w budynki inwentarskie. Ci zaś, u których dominuje produkcja roślinna, chętniej kupują maszyny rolnicze. Niestety, pomimo prawidłowego trendu, który jednoznacznie wskazuje na to, że ruch w inwestycjach jest, stwierdzono, że tendencja do inwestowania nie zaspokaja zużycia majątku.
Źródło: Grzelak A., ‘Evaluation of investment processes in agriculture in Poland in 2000-2011’, w: Journal of Agribusiness and Rural Development, 2013.