Polska jako główny beneficjent funduszy unijnych straci na wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty najwięcej.
Mieszkańcy Wysp zdecydowanie opowiedzieli się za Brexitem. Jak podają od wczesnych godzin porannych media, zwolenników wyjścia z UE jest o ponad milion więcej. Analitycy zastanawiają się, co dalej będzie się działo w wyspiarskim kraju, a tymczasem skutki wczorajszego głosowania będą odczuwalne w innych krajach, także w Polsce.
Wielka Brytania to trzeci co do wielkości płatnik netto składek do unijnej kasy. Po Brexicie przestanie płacić, co spowoduje spadek transferów finansowych z UE do naszego kraju o 9 mld zł rocznie.
Głównymi beneficjentami unijnego budżetu w Polsce są rolnicy i to właśnie ta grupa straci najwięcej. Są też inne skutki wyniku referendum. Ponad milion Polaków wyjechało do Wielkiej Brytanii i teraz tak naprawdę nie wiadomo, jak będzie wyglądała ich sytuacja, czy dostaną pozwolenie na pracę i pobyt, czy też będą zmuszeni do powrotu do kraju.
Wątpliwości budzi także dalsza wymiana handlowa. Do tej pory bezcłowo i bez dodatkowych, często skomplikowanych formalności, członkowie Wspólnoty mogli handlować z Wielką Brytanią. Nikt nie umie dziś jednoznacznie powiedzieć, jak będzie wyglądał eksport brytyjskich towarów i na jakiej zasadzie Brytyjczycy będą importować z pozostałych krajów unijnych.
Mówi się, że Brexit może spowodować spadek polskiego PKB w kolejnych latach od 2 do nawet 3%. Wielka Brytania jest naszym trzecim największym partnerem handlowym po Niemczech i Czechach. Jeśli wspólny rynek zostanie ograniczony, rolnicy ucierpią na skutek ograniczenia eksportu żywności do Wielkiej Brytanii. Polacy, oprócz mebli, które są najważniejszym handlowym towarem wywożonym na Wyspy, sprzedają Brytyjczykom także soki, nabiał czy słodycze. Z informacji podawanych przez analityków wynika, że tylko sieć Tesco w roku 2013 wyeksportowała do Wielkiej Brytanii żywność z Polski o wartości 1,5 miliarda złotych.
Podrożeć mogą także towary, które do UE sprzedaje Wielka Brytania, przede wszystkim wołowina i baranina. Warto przypomnieć, że 90% mięsa wyprodukowanego na Wyspach trafia na eksport.
Nie wiadomo dziś, jak decyzja Brytyjczyków odbije się na działaniach populistycznych partii w innych krajach. Od jakiegoś czasu członkostwo w UE „uwiera” między innymi Francuzów. Do referendum nawołują eurosceptycy w Holandii i Danii. Na pewno Brexit to wydarzenie bez precedensu i na pewno na chwilę zachwieje stabilnością Wspólnoty.