W Europie rozprzestrzenia się nowa, bakteryjna choroba atakująca ziemniaki i buraki, którą przenoszą owady. Spowodowała już duże szkody w Niemczech.
Patogeniczna bakteria Ralstonia solanacearum, znana również jako śluzak ziemniaka, atakuje tkanki roślin, powodując ich więdnięcie i gnicie. Podobnie groźna jest bakteria Phytoplasma solani, wywołująca chorobę znaną jako stołbur. Zainfekowane przez nią ziemniaki i buraki stają się „gumowate”.
Wektorem obu tych bakterii są owady - skoczki z rodziny szrońcowatych Pentastiridius leporinus oraz Hyalesthes obsoleta. Naturalnym żywicielem skoczków była trzcina cukrowa, jednak dzisiaj spotyka się je na wielu roślinach uprawnych, w tym na ziemniakach, burakach i pszenicy.
Skoczki składają jaja w pobliżu upraw, a wyklute z nich larwy, zwane nimfami, żywią się podziemnymi częściami roślin, przechodząc przez kilka stadiów rozwojowych. Dojrzałe owady wylatują następnie na pola buraków i ziemniaków. Same skoczki powodują znaczne szkody w uprawach, a przenoszone przez nie bakterie nasilają problem.
Jak donosi portal Agrarheute, w 2023 roku w Niemczech zaobserwowano znaczny wzrost liczby skoczków w porównaniu z rokiem poprzednim. Udało się ustalić, że szkodnik spowodował znaczące straty ekonomiczne, m.in. w przypadku burków cukrowych na 60 tys. hektarów upraw rolnicy stracili ok. 10% plonów, a buraki zawierały 15% mniej cukru, co oznaczało szkody w wysokości ok. 1 083 €/ha. Na 8 tys hektarów upraw ziemniaków odnotowano straty do 100% plonów, które przeliczono na utratę od 2 200 do 5 200 €/ha. Ziemniaki, które się ostały, znacznie straciły na jakości.
Skoczek Hyalesthes obsoletus.
Źródło: Michael F. Schönitzer / CC BY-SA 4.0 / Wikimedia Commons
Na podstawie:
Agrarheute