Bardzo łagodne temperatury w październiku oraz częściowo jeszcze w listopadzie doprowadziły w wielu miejscach do nadmiernego rozwoju i przerastania rzepaku.
42 procent wszystkich 825 uczestników ankiety agrarheute.de podało, że pierwsze rośliny rzepaku na ich polach przesuwają juz stożek wzrostu. Powstaje niebezpieczeństwo złego przezimowania.
Regulatory wzrostu i późniejszy wysiew
32 procent rolników zdołała zapobiec przerastaniu rzepaku dzięki zastosowaniu regulatorów wzrostu. W ich przypadku rzepak rozpoczyna zimę w dobrym stanie.
Późniejszy wysiew był też jedną z metod zapobiegania przerostowi. 11 procent rolników zdecydowało się na tę opcję, ponieważ od tego roku obowiązuje zakaz stosowania zapraw z neonikotynoidów. Tutaj rzepak jest w prawidłowym stadium rozwoju.
Jednak na skutek niekorzystnych warunków wzrostu późniejszy wysiew spowodował w niektórych miejscach zbyt mały rozwój rzepaku. 14 procent respondentów stało się ofiarą tego zjawiska.
Zaskakująco duża plaga insektów w rzepaku
Duże problemy sprawia rolnikom również niespodziewanie duże porażenie insektami. Śmietka kapuściana i pchełka ziemna spowodowały tej jesieni zaskakująco duże szkody. Cały rozmiar szkód będzie można ostatecznie ocenić dopiero wiosną, jednak należy liczyć się z 10 do 20% zaatakowanych upraw. Jak uszkodzone rośliny poradzą sobie zimą, na tę informację trzeba będzie poczekać. Uprawy z wczesnego wysiewu miały często najmniej problemów, wbrew wszystkim prognozom.
Źródło: na podstawie agrarheute.de