Mimo wojny rolnictwo w Rosji się rozwija. Powstaje tam właśnie rekordowej wielkości gospodarstwo mleczne. Na jej wybudowanie przeznaczonych zostanie 175 milionów dolarów.
Vaganovo, czołowa rosyjska firma mleczarska, planuje przeznaczyć 18 miliardów rubli (175 milionów dolarów amerykańskich) na budowę gospodarstwa w obwodzie kemerowskim. Będzie największą tego typu fermą w kraju. Ma pomieścić 18 000 sztuk bydła, w tym 8200 krów i produkować 240 ton mleka dziennie.
Przekłada się to na roczną produkcję na poziomie 82 000 ton, co stanowi istotny wkład w zaspokojenie popytu w regionie Kemerowo. Ponadto firma jest otwarta na sprzedaż mleka surowego innym firmom, w tym także klientom zagranicznym.
„Z punktu widzenia eksportu ta lokalizacja jest dla nas korzystna strategicznie. Oferuje dogodny dostęp do szlaków transportowych w celu zaopatrzenia w paszę, co jest kluczowym warunkiem budowy tego typu obiektów. Co więcej, jest tu wystarczająco dużo działek, aby zapewnić gospodarstwu paszę” – skomentował Roman Mayer, dyrektor generalny Vaganovo.
Firma ma plany, jak rozwiązać problem niedoboru siły roboczej, z którym od kilku lat zmaga się rosyjski przemysł mleczarski. „Planujemy pozyskać pracowników ze wszystkich pobliskich miejscowości, a jeśli zajdzie taka potrzeba, zatrudnimy i sprowadzimy pracowników z Kemerowa” – powiedział Mayer. Łącznie w nowym gospodarstwie zatrudnionych będzie 400-500 pracowników.
Zdradził też, że budowa zakończy się za 2-2,5 roku. Kompleks hodowlany powstanie na 100 ha, a do uprawy paszy dla stada potrzebne będzie kolejne 20 000 ha ziemi. W ramach planu rozwoju branży mleczarskiej w Kemerowie do 2035 roku w regionie ma powstać aż 7 nowoczesnych kompleksów hodowlanych.
Źródło:
Dairy Global