Australijscy producenci mleka są w trudnej sytuacji po tym, jak cena skupu mleka została obniżona przez największych przetwórców aż o 15%. Do przetwórców tych należą m.in. Fonterra Australia, Saputo i Bega.
Sytuacja branży mlecznej w kraju stopniowo się pogarsza. Produkcja mleka w Australii spadła do najniższego poziomu od 30 lat. Wielu rolników wycofało się z hodowli bydła mlecznego, a młodzi ludzie wykazują niewielkie zainteresowanie pracą w tym sektorze. Koszty utrzymania zwierząt stale rosną, a produkcja jest stale zagrożona przez susze i powodzie. Kolejna obniżka cen skupu mleka zwiększy presję na producentów, którzy starają się przetrwać. Ze względu na mniejszą podaż mleka, konkurencję importową i inne czynniki, w ciągu ostatnich 18 miesięcy zamknęło się aż 10 australijskich zakładów przetwórstwa mlecznego.
Rene Dedonker, dyrektor zarządzający firmą przetwórczą Fonterra Australia, zauważył w rozmowie z ABC News, że sprzedaż mleka na rynku krajowym idzie dobrze, jednak sprzedaż sera i masła się obniża z powodu dużej ilości tańszych produktów z importu. Import produktów mleczarskich w Australii niemal potroił się w ciągu ostatnich 20 lat i nadal rośnie. Ponadto, eksport nabiału się obniża. Dotychczasowo duża część produktów trafiała na rynek w Chinach. Państwo to staje się jednak coraz bardziej samowystarczalne pod względem produkcji mleka. Australijski eksport produktów mleczarskich niedawno spadł o 17%, podczas gdy import wzrósł o 19%. Fonterra zadeklarowała, że planuje wycofać swoją działalność z Australii.
Na podstawie:
Dairy Global