W dniu 17 marca br. w Ardenach, we Francji znaleziono krowę rasy salers, która prawdopodobnie była chora na tzw. chorobę szalonych krów (BSE). Badania przeprowadzone przez krajowe laboratorium francuskiej agencji ds. zdrowia i bezpieczeństwa (ANSES) potwierdziło obecność BSE.
Próbki zostały wysłane do laboratorium referencyjnego Unii Europejskiej. Wyniki analizy będą znane za 8-10 dni. Wszczęto także dochodzenie epidemiologiczne, które w przypadku potwierdzenia choroby powinno zebrać informację, wskazujące na źródło zarażenia.
Liczba wykrywanych przypadków tej choroby w Europie systematycznie spada. W szczytowym okresie, tj. w 2001 r. stwierdzono ich we Francji 274 (dane za OIE), a w 2014 r. już tylko 3 (w I połowie 2015 r. nie odnotowano żadnego przypadku).
Warto przy okazji wspomnieć, że bydło rasy salers różni się od innych ras pochodzących z Francji. Jest uznawane za jedną z najstarszych i najczystszych genetycznie ras w Europie. Jest bardziej prymitywne i mniej wymagające od bydła limousine czy też charolaise, a jednocześnie osiąga dobre wyniki podczas opasu. Mięso tych zwierząt jest szczególnie cenione przez smakoszy wołowiny kulinarnej. Ma niespotykany smak, szybko się smaży i gotuje. Jednak pomimo wielu zalet, zwierzęta rasy salers nie zdobyły w Europie takiej popularności jak inne rasy francuskie.
Źródło: FAMMU/FAPA