Wszystko przez braki żywca na krajowym rynku. I chociaż były domysły, że ta sytuacja może być związana z dioksynowym problemem ferm niemieckich, na domysłach się skończyło.
Główną przyczyną - zdaniem maklerów - jest luka w cyklu produkcyjnym kurczaków. Hodowcy zwykle mieli problem ze sprzedażą większych ilości towaru na początku nowego roku, bo handel był kiepski. Dlatego chów jest tak planowany, żeby w tym czasie nie oddawać większych ilości kurczaków do uboju. Ceny najbardziej chodliwych elementów wzrosły średnio o złoty 10 groszy za kilogram w porównaniu z cenami piątkowymi.
Za tuszki trzeba zapłacić nawet 5 złotych 80 groszy, ćwiartki kosztują maksymalnie 4 złote 80 groszy, choć w tym przypadku rozpiętość cen jest bardzo duża. Stawki za filety krajowe z kurczaków dochodzić już do 12,5 złotego za kilogram.
KURCZAKI - giełdy towarowe
ceny transakcyjne zł/kg
tuszki 5,70-5,80
ćwiartki 4,00-4,80
filety 12,00-12,50
Na razie nie ma dużych różnic tylko w przypadku skrzydełek i mrożonych podrobów, czyli towaru, którym jest mniejsze zainteresowanie. Ale za kilka dni i tu mogą wystąpić różnice. Podobnie większe zmiany ze względu na podwyżki cen kurczaków, mogą za chwilę być widoczne w cennikach indyków - oceniają maklerzy.
Źródło: Agrobiznes TVP