W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski przyjął rezolucję dotyczącą europejskiej strategii w zakresie białka. Większość europosłów Prawa i Sprawiedliwości głosowała „za”, choć jeszcze niedawno, w okresie przedwyborczym, występowali w obronie „polskiego schabowego”, który miał być zagrożony przez białko z robaków. Gdy kurz po kampanii wyborczej opadł, robaki w naszej diecie nie wydają się już tak straszne dla naszych reprezentantów w Brukseli.
- Wiosną politycy Zjednoczonej Prawicy, głównie Suwerennej Polski, ostrzegali, że Unia Europejska "nakaże Polakom jeść robaki". Przez kilka tygodni alarmowali m.in. wielkimi ilustracjami czy filmikami owadów, które zamieszczali w mediach społecznościowych. Sugerowali, że tylko oni bronią niepodległości polskiego talerza. Cel był prosty: stworzenie przekazu, że Unia Europejska zatraca się w irracjonalnej rzeczywistości, a politycy Zjednoczonej Prawicy są konserwatywną kotwicą Europy – przypomina publikacja portalu Interia. - Sęk w tym, że za słowami sprzed kilku miesięcy nie poszły czyny. W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski przyjął rezolucję dotyczącą europejskiej strategii w zakresie białka. "Za" było 307 parlamentarzystów, w tym zdecydowana większość europosłów Prawa i Sprawiedliwości – czytamy w popularnym portalu.
Każdy produkt spożywczy z tzw. dodatkami robaczanymi, powinien być oznaczony. pic.twitter.com/ebO8koX7wf
— Suwerenna Polska (@Suwerenna_POL) April 6, 2023
Rezolucja wprost wskazuje, że białko tego pochodzenia mogłoby być przeznaczone dla ludzi. - Przetwarzanie roślin wysokobiałkowych i użytków zielonych generuje produkty uboczne, które można wykorzystywać w sposób wspierający rozwój gospodarki o obiegu zamkniętym, na przykład przez wykorzystanie ich do spożycia przez ludzi, do produkcji energii ze źródeł odnawialnych, nawozów, paszy dla zwierząt lub ekologicznych chemikaliów – głosi przyjęty dokument.
Kilku europosłów Prawa i Sprawiedliwości zapowiedziało zmianę głosowania, na co mają jeszcze kilka dni. Jak podaje Interia, Patryk Jaki z Suwerennej Polski najpierw zagłosował na „tak”, ale szybko dokonał zmiany swojej decyzji i skorygował swój głos na „nie”. Jak twierdzi, pomylił się. Decyzji nie zmieni m.in. Andżelika Możdżanowska, która przekonuje, że została ona podjęta w interesie polskiego rolnika.
Swoją porcje mięsa wykorzystałem już na ten rok. Od jutra tylko robaki. #robakiplus pic.twitter.com/oQ6RnPqB4U
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) February 18, 2023
Pełna treść publikacji Interii dostępna jest tutaj – kliknij.