Beyond Meat znajduje się w głębokim kryzysie. Najbardziej znany producent substytutów mięsa notuje straty dziewiąty kwartał z rzędu. Skala zadłużenia jest ogromna.
Beyond Meat weszło na rynek z ambitnymi celami. Jednak w ostatnich latach działalność prawdopodobnie najbardziej znanego producenta produktów zastępujących mięso uległa dramatycznemu pogorszeniu. Analitycy Motley Fool informowali ostatnio o możliwej restrukturyzacji firmy. Był czas, gdy firma Beyond Meat była okrzyknięta przyszłością żywności dzięki swojej innowacyjnej inwestycji w substytut mięsa. Teraz producent mięsa roślinnego najwyraźniej walczy o własne przetrwanie.
Po krótkim przejściowym szczycie na początku sierpnia, akcje Beyond Meat ponownie gwałtownie spadły o 13,5% na giełdzie w Nowym Jorku i są notowane blisko ostatniego najniższego poziomu w historii na poziomie 5,62 USD. Akcje spółki są dalekie od poprzedniego maksimum na poziomie 200 dolarów z lipca 2019 r.
Według analityków S&P Global Market Intelligence jedną z przyczyn ponownego załamania na rynkach mogą być doniesienia o planach restrukturyzacji zadłużenia spółki. - To uprzejmy sposób powiedzenia, że kadra kierownicza firmy obawia się, że nie będzie w stanie obsługiwać tego zadłużenia na obecnych warunkach – twierdzą analitycy Motley Fools.
Spółka aktualnie ma na koncie zadłużenie długoterminowe o wartości 1,4 miliarda dolarów. Drugi kwartał tego roku był dziewiątym z rzędu kwartałem, w którym Beyond Meat odnotował spadek sprzedaży rok do roku. Najwyraźniej firma (podobnie jak inni producenci substytutów mięsa) walczy z przekonaniem wśród wielu konsumentów, że produkty te są nadmiernie przetworzone, niezdrowe lub po prostu niesmaczne.
Konsumenci nie chcą zamienników
Beyond Meat podała, że wolumen sprzedaży spadł o 14% w okresie od kwietnia do czerwca ze względu na słabszy popyt na handel detaliczny i usługi gastronomiczne w USA i na rynkach międzynarodowych. By przeciwdziałać stałemu spadkowi, Beyond Meat stara się stymulować popyt za pomocą nowych i zdrowszych produktów. Na początku tego roku firma wprowadziła na rynek paszteciki Beyond Burger i fasolę Beyond Beef zawierające o 60% mniej tłuszczów nasyconych niż poprzednie produkty.
W czerwcu pojawiła się zdrowsza kiełbasa z olejem z awokado. W zeszłym miesiącu wprowadziła na rynek Beyond Sun Sausage, produkt wypełniony papryką, szpinakiem, soczewicą oraz innymi warzywami i owocami. W przeciwieństwie do poprzednich produktów Beyond Meat twierdzi, że nowa kiełbasa nie będzie już naśladować mięsa, ale będzie zdrowszą opcją białkową.
Ethan Brown, prezes i dyrektor generalny Beyond Meat, powiedział, że konsumenci i sprzedawcy detaliczni pozytywnie zareagowali na nową strategię. - Głównym powodem destabilizacji rynku substytutów mięsa było błędne przekonanie o zdrowiu – powiedział Brown podczas telekonferencji z inwestorami i analitykami. - Zajmujemy się tym, co naszym zdaniem jest najważniejsze, aby cała kategoria wróciła na właściwe tory.
Jednak sytuacja Beyond Meat prawdopodobnie nadal będzie trudna. W połowie roku McDonald's zaprzestał sprzedaży burgerów Beyond Meat. Od tego czasu amerykańskie sieci Carl's Jr. i Del Taco poszły w ich ślady. Wiele sklepów spożywczych zmniejsza także „szerokość i głębokość” asortymentu Beyond Meat. Wyjaśnieniem takiego podejścia jest to, że obecnie po prostu nie ma wystarczającego zainteresowania konsumentów, aby uzasadniać przedkładanie mięsa pochodzenia roślinnego nad produkty lepiej sprzedające się. Nie oznacza to, że wegańskie mięso nie ma w ogóle przyszłości - twierdzą analitycy z Motley Fools. Istnieje niewielka grupa lojalnych klientów, którym podoba się produkt i nie przeszkadza im cena.
Jednak z biznesowego punktu widzenia plan Beyond Meat nie wypalił. W ostatnich latach firma wydała zbyt dużo na nowe produkty i rozwój, w związku z czym jest obecnie obarczona większym zadłużeniem, niż jest w stanie pokryć jej sprzedaż. Za trzy miesiące zakończone w czerwcu Beyond Meat odnotowała przychody w wysokości 93,2 mln USD i stratę w wysokości 34,5 mln USD, czyli 0,53 USD na akcję.
Podczas telekonferencji analitycy pytali, w jaki sposób firma może odzyskać klientów, którzy wypróbowali poprzednie produkty, ale im się nie spodobały. Brown powiedział, że zmiana postrzegania zajmie trochę czasu. - Nie potrzebujemy, żeby każdy lubił ten produkt. Potrzebujemy wystarczającej liczby ludzi, którzy by to polubili – powiedział Ethan Brown.
Źródło: Agrarheute