Handlowcy i analitycy spodziewają się niższych cen nawozów na nowy sezon

Liczne święta na początku maja spowodowały, że ceny nawozów kształtowały się stosunkowo neutralnie. Jednak pod koniec miesiąca presja spadkowa ponownie wzrasta, ponieważ większość obserwatorów rynku spodziewa się dalszych obniżek cen przez handlowców i przemysł po zakończeniu wiosennych zamówień. 

 

Pierwsze oferty na nowy sezon spotykają się zatem z bardzo ograniczonym popytem. W każdym razie sprzedaż znacząco spada wraz z końcem sezonu wiosennego. - Ceny skupu nadal mają tendencję spadkową, a zwłaszcza nawozy azotowe są oferowane jeszcze taniej niż na początku miesiąca – podaje niemiecka Izba Rolnicza Nadrenii-Palatynatu. 

 

W przypadku wczesnych zakupów w następnym sezonie spodziewane są dalsze obniżki cen przez branżę w następnym miesiącu. Obecnie trwają negocjacje cenowe pomiędzy handlem a przemysłem. Według szacunków, ceny detaliczne będą prawdopodobnie znacznie niższe od obecnych. 

 

 

Rolnicy wstrzymują się zatem z dokonywaniem wcześniejszych zakupów. Spadające ceny wspiera także rynek światowy. Po początkowym gwałtownym wzroście cen mocznika w najważniejszych międzynarodowych centrach handlowych w połowie maja, na krótko przed przełomem miesiąca ceny mocznika na światowych rynkach znacząco spadły. 

 

Kontrakt na czerwiec w portach załadunkowych na Bliskim Wschodzie spadł na początku tygodnia o 10 USD do 307 USD za tonę. W Egipcie ceny spadły nawet o prawie 15 dolarów do 314 dolarów za tonę. W połowie maja ceny eksportowe w obu centrach handlowych znacząco wzrosły. Nie ma już o tym mowy.

 

W Europie spadek cen jest nieco spowalniany przez ceny gazu, które w ostatnim czasie znacząco wzrosły. Jednak presja cenowa ze strony rynku światowego pozostaje duża. Na rynku niemieckim ceny mocznika i saletry amonowej (KAS) w maju niewiele się zmieniły.  W czerwcu mogą jednak nastąpić dalsze obniżki cen nawozów azotowych i fosforowych w tym kraju. Ceny potażu również mogą spaść. Pod koniec maja ceny rynkowe mocznika na rynku spot w niemieckich portach importowych kształtowały się na poziomie nieco poniżej 420 euro za tonę, czyli o prawie 10 euro mniej niż cztery tygodnie temu. 

 

Oczekiwania cenowe handlowców i importerów na azotan amonowo-wapniowy (KAS) były podobne jak cztery tygodnie temu. W portach importowych i punktach sprzedaży hurtowej nadal pobierana jest opłata w wysokości około 300 euro za tonę. 

 

Nawóz płynny w postaci roztworu azotanu amonu i mocznika (AHL) nadal jest sprzedawany po cenie około 295 euro za tonę: są to te same ceny, co cztery tygodnie temu. W przypadku Kornkali handlowcy pobierają obecnie 5 euro więcej niż cztery tygodnie temu, czyli prawie 340 euro za tonę. 

 

Za fosforan dwuamonowy (DAP), w tym tygodniu w portach importowych trzeba będzie zapłacić 645 euro za tonę. To te same ceny, co cztery tygodnie temu. Cena DAP pozostaje w dużym stopniu uzależniona od chińskiego handlu, a wielkość chińskiego eksportu będzie determinować kierunek cen. 

 

 

Źródło: Agrarheute