Dotąd w całej Unii Europejskiej panuje zasada „zero tolerancji” w odniesieniu do zanieczyszczeń roślinami GMO, niezatwierdzonymi przez Unię. Podjęte działania mają służyć zezwoleniu importu na terytorium Unii takich pasz, które zawierają jedynie śladowe ilości GMO, często znajdujących się w paszach przypadkowo i nie będących zagrożeniem dla zdrowia ludzi i zwierząt. Domieszki GMO w paszach mogą być pozostałością dostaw innych towarów przewożonych w tych samych kontenerach. Unijny sektor hodowlany jest w dużej mierze uzależniony od surowców służących do wytwarzania pasz sprowadzanych z Ameryki Południowej i Północnej. Techniczne rozwiązanie problemu domieszek GMO ma na celu zmniejszenie niebezpieczeństwa braku dostatecznej ilości pasz białkowych w Europie.
Trzeba jeszcze poczekać na zatwierdzenie decyzji KE przez Rade UE oraz PE w ciągu 3 miesięcy.
Źródło: FAMMU/FAPA