Dodaj ogłoszenie

CenyRolnicze
28.02.2020 MATIF: pszenica kons. MAR20 - 187,50 (- 2,09%), kukurydza MAR20 - 165,50 (- 1,19%), rzepak MAJ20 - 380,25 (- 1,81%) [euro/tona] +++ +++ +++ 28.02.2020 12:29 DRÓB, cena tuszki w hurcie: 4,70 - 5,60 zł/kg, średnia: 5,20 zł/kg (na podstawie informacji z 15 ubojni) +++ +++ +++

W tym momencie każda locha w Polsce jest na wagę złota. Marne rekompensaty za wybicie stada

Redakcja
asf, locha, wybijanie stad, rekompensata

- Gdyby Duńczycy nie dostarczyli nam warchlaka i nie mielibyśmy importu półtusz, to w Polsce nie ma wieprzowiny. My zjadamy dwa razy więcej wieprzowiny niż produkujemy. Nasza propozycja jest taka, że jeśli nawet już gdzieś wystąpi ten ASF i będzie trzeba wybić stado, to nie powinno się traktować w ten sam sposób lochy i tucznika – uważa Emil Lemański z Roli Wielkopolski.

 

- Jeżeli my od 10 lat prowadzimy wojnę i ASF ciągle występuje, tzn. że my ją przegrywamy.  Może trzeba się zastanowić, czy idziemy dobrą drogą. Tutaj podstawą jest redukcja pogłowia dzików do absolutnego minimum. Ja wiem, ze teraz myśliwi musza się borykać z istną psychozą ze strony różnych środowisk, jeżeli chodzi o odstrzał i redukcję. Wiemy, że lobby rolnicze w tej kwestii jest zbyt słabe. Jeżeli będzie potrzeba, to my też, jako organizacja rolnicza, będziemy lobbowali tę kwestię w ministerstwie środowiska, żeby myśliwi nie zostali z tym wszystkim sami. Tak jak wiemy, my bez was sobie nie poradzimy, a wy bez nas – mówił Emil Lemański podczas wczorajszego spotkania w Poznaniu dotyczego ASF, w którym udział brali min. wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak, Łowczy Krajowy czy Główny Lekarz Weterynarii.

 

 

- Kolejna kwestią absolutnie ważną jest ochrona tych producentów, którzy produkują w cyklu zamkniętym. W tym momencie każda jedna locha w Polsce jest na wagę złota, bo to ona warunkuje nam nasze bezpieczeństwo żywnościowe, które w przypadku wieprzowiny już nie istnieje. Gdyby Duńczycy nie dostarczyli nam warchlaka i nie mielibyśmy importu półtusz, to w Polsce nie ma wieprzowiny. My zjadamy dwa razy więcej wieprzowiny niż produkujemy. Nasza propozycja jest taka, że jeśli nawet już gdzieś wystąpi ten ASF i będzie trzeba wybić stado, to nie powinno się traktować w ten sam sposób lochy i tucznika. Nie można tego liczyć za kilogram, bo rekompensata powinna być równa kosztowi odbudowy tego stada. Jeśli ASF wystąpi w cyklu zamkniętym, to rolnik powinien dostać taką rekompensatę, że on za to kupi sobie kolejną lochę do rozrodu. Tak że nie jest to 600-700 zł, ale ponad 2000 zł. My musimy jako społeczeństwo ponieść ten koszt, żeby ochronić te ostatnie gospodarstwa, które jeszcze produkują w cyklu zamkniętym. To jest absolutny priorytet. Przy obecnej sytuacji i koniunkturze ciężko liczyć na jakąś wielką odbudowę pogłowia. Dlatego musimy się skupić, żeby zachować za wszelką cenę te gospodarstwa, które jeszcze produkują w cyklu zamkniętym. Tak samo nie można liczyć warchlaka czy prosiaka jak tucznika. Płaci się za niego po kilka złotych, a jego realna wartość jest zdecydowanie wyższa. Dlatego ważna jest ochrona gospodarstw, które prowadzą produkcję w cyklu zamkniętym – podkreślał przedstawiciel Roli Wielkopolski.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii: